Siema
Grałem kiedyś w podobna grę ale o tematyce piłkarskiej. Tam również zespoły były gradowanie w ligach, z tym, że składy grup poszczególnych lig nie były stałe. Przed każdym sezonem było losowanie.
Co myslicie o takim rozwiązaniu? Lepszy stały skład grup ligowych, czy losowany co sezon? Może losowany ale z rozstawionymi spadkowiczami i beniaminkami?
Ja bym tutaj akurat nic nie zmieniał, stały skład grup ligowych jest wg mnie lepszym rozwiązaniem.
Stale grupy lepsze, ze wzgledu na planowanie treningow. Mam np. lige gdzie jest 5 grzaskich ekip, wiec sobie ostro trenuje takie warunki, bo wiadomo, ze 5 ekip tak szybko, jednoczesnie,, nie opusci ligi, a tu sie okazuje , ze za 14 tygodni 5 grzaskich ekip znika, a wpada 5 normalnych i caly plan trening na marne.
No akurat w ligach poniżej E wymiana 5 ekip jest jak najbardziej możliwa.
Ale co do samego mieszania lig mam uczucia... mieszane.
No tak, moze byc wymiana pieciu ekip.Jest mozliwa,ale mimo wszystko malo prawdopodobna.
Dwie ekipy co maja 11 meczy na swojej nawierzchni i tylko trzy na innej,raczej nie spadną, a juz dwie to szanse jak w totolotku
a czemu mialaby posluzyc taka zmiana?
Wg mnie zbyt randomowe to jest, a jak wiemy random wpienia graczy
Spoko - najważniejsze że wrzucone, przegadane przez kilka osób i spojrzenie szersze
Dla mnie...
ZA
- różnorodność przeciwników
- rozbijanie potencjalnych "grup śmierci"
- wyrównanie poziomu najniżej ligi (brak grup prawie pełnych i prawie pustych równocześnie)
PRZECIW
- problem z wyborem obozu
- brak prowadzenia długoterminowej polityki treningowej
W sumie być może warto by było zrobić po prostu ankietę wśród graczy (nie tylko na forum) co sądzą o pomyśle.
PRZECIW
- tworzenie sie grup smierci "z przypadku"
To było sensowne w SPS, gdzie można było utknąć w jakiejś lidze i jeździć tam 10 sezonów, z czego połowa drużyn miała podobnie. W SH są 3 kraje, raczej nie ma już problemu monotonii, poza tym są spadki skilli i obozy, więc ruch w ligach też powinien być większy
@Amund bardzo rzeczowo i przekonująco. Aż przestałem wierzyć w mój pomysł