Godzina Grand Prix

Dlatego niech głosuje 16 która w danym sezonie ma się ścigać w GP

I 21 i 18 nie jest fajna. Wcześniejsza godzina to obowiązki a późniejsza to piątek wieczór czyli spotkania integracyjne :]. Nie widzę tu zbytnio złotego środka.

właśnie o tym mówię. sobota to wg mnie jeszcze gorsze rozwiązanie

rozmawialiśmy o tym w poniedziałek. nawet gdzieś przewinęła się opcja, by sama 16 uczestników wybrała poprzez głosowanie optymalną godzinę, ale problemem są też zawody które będą się odbywać w dniach GP. dla nich też musimy ustalić sztywne godziny rozgrywania, nie kolidujące z GP, a co sezon nie chcemy tego zmieniać.

tak, owszem teraz jest pandemia i trochę to inaczej wygląda, ale jeśli już wrócimy do normalnego trybu życia to: sobota odpadła kosztem piątku i życia towarzyskiego, a piątek: wg nas lepiej ogarniać gp podczas ew. szykowania się do wyjścia gdzieś, niż ogarniać gp właśnie podczas imprezy

Tylko cały czas się pojawia wątek wyjść, imprez, itd. a przecież w SH gra nie tylko młodzież, która imprezuje co piątek, ale też osoby, które mają obowiązki, pracę. Osoby, które nie czekają na piątek, czy weekend jak na na sygnał do pójścia w melanż. Macie w ogóle informację jaki jest profil waszych klientów-graczy? Bo mam wrażenie, że te oceny robicie na czuja. Łatwiej odpuścić melanż co dwa tygodnie niż np. rehabilitację z dzieckiem, albo pracę na drugą zmianę. Tak mi się wydaje.

Więcej nie drążę tematu.

Widzisz, ja mam małe dzieci, obowiązki, pracę a i tak nie pasują mi często piątkowe wieczory, więc nie generalizujmy. Każdy ma swoje sprawy jeden o tej godzinie inny o innej.
A tak w ogóle o 21 godzinie ludzie też potrafią mieć pracę.

Mnie np nie odpowiada 21. Nie wiem dlaczego autor na siłę chce wcisnąć 21 zamiast 18. A może 19,a może inna. Niech będzie rotacyjnie np 18 później 19,20ni od nowa

odnośnie rotacyjnych godzin napisałem powyżej

To może sobota ?

ja jechałem 1 sezon w GP w SPS i piątek 18 to jest najgorsza możliwa pora na te zawody. Skoro w SH energia wraca do 100 po zawodach, to można je jechać w każdy inny dzień