23-11-2020, 23:27 -
Odniosę się do drugiej części wypowiedzi wyżej. Zgadza się. Uważam bardzo podobnie, że najwięcej marudzą w SH właśnie Ci "starzy wyjadacze". Gra się mocno rozwinęła i dużo kwestii się pozmieniało, natomiast im to jakby nie na rękę. Każdy z nich wyrobił sobie już wcześniej jakieś nawyki przez te kilkanaście sezonów i teraz co chwilę coś im nie pasuje 
To jest chyba naturalna sprawa, iż na ten moment inni gracze będą w czołówce. Starzy wyjadacze po prostu nie mogą sobie uświadomić tego, że nie mają już żadnego zaplecza "czasowego" i liczbę skilla wyższą od pozostałych, więc nie oni dyktują warunki 
Czas na świeżość, a nie jak to miało miejsce w SpS - skupienie tylko na najwyższą klasę rozgrywek oraz tamtejsi gracze "osiedli na laurach" bo wiedzieli, że są daleko od reszty. Teraz to świeżaki zacierają rączki i mają zamiar awansować wyżej i "wytasować" tabelę ligową, a komuś chyba przestaje być wygodnie.
To jest chyba naturalna sprawa, iż na ten moment inni gracze będą w czołówce. Starzy wyjadacze po prostu nie mogą sobie uświadomić tego, że nie mają już żadnego zaplecza "czasowego" i liczbę skilla wyższą od pozostałych, więc nie oni dyktują warunki Czas na świeżość, a nie jak to miało miejsce w SpS - skupienie tylko na najwyższą klasę rozgrywek oraz tamtejsi gracze "osiedli na laurach" bo wiedzieli, że są daleko od reszty. Teraz to świeżaki zacierają rączki i mają zamiar awansować wyżej i "wytasować" tabelę ligową, a komuś chyba przestaje być wygodnie.