30-05-2021, 09:41 -
Jeżeli admini tak dobrze wyliczyli silnik meczowy po "minimalnych" zmianach, jak ilość osób "narzekających", to strach pomyśleć, co będzie w połowie sezonu.
Mam wrażenie, że każda zmiana w silniku wprowadzana jest pod pewną grupę graczy, ciągle tą samą od początku istnienia jeszcze Sps.
W sezonach 1-2 osoba posiadająca wysoki skill pogodowy była bardzo mocna na swojej pogodzie, teraz będzie nie do złapania.
Żeby być mocnym na jakiejkolwiek pogodzie, logicznym jest, że trzeba ją nieco podrasować, każdy kto rozumie choć trochę silnik gry, powinien doskonale wiedzieć, że wbijając skill pogodowy musi liczyć się z ryzykiem wylosowania także innej, mniej komfortowej pogody. Już wcześniej wiadomym było, że skille torowe jadą na każdej nawierzchni, jednak każdy na innym okrążeniu, a im później dany skill w biegu się odpalał, tym znaczenie jego było minimalnie większe. Tutaj nie trzeba być geniuszem. Nie mówcie mi, że obecność w drużynie graczy z topu sprawiło, że mam takie spostrzeżenia, do takich wniosków można łatwo dojść samemu.
Argumenty adminów, że gracze którzy poszli w pogodę nie nadrobią do torowych to jakiś absurd, skoro gracze ukarani ujemnymi skillami bez żadnego problemu mogli nadrobić do topu w zaledwie 2 tygodnie (PDK).
Jedyne z czym mogę się zgodzić to fakt, że nadal trzeba trafić swoją pogodę, aby wygrywać, lecz jeśli zawodnik, który poszedł w złym kierunku i posiada każdą pogodę dość wysoko wytrenowaną, będzie wygrywał w każdych warunkach z tymi, którzy w logiczny sposób budowali swoje skille.
Podsumowując, gracze którzy mądrze budowali swoje umiejętności zostali ostro pokrzywdzeni, bo obecnie posiadając wszystkie 3 skille torowe na wysokim poziomie, z czego ten najważniejszy wytrenowany na maxa i wcale nienajgorszą pogodę, która wystąpiła w zawodach, będzie miał problem z pokonaniem kogoś, kto daną pogodę ma zaledwie o kilka skilli większą, natomiast skille torowe dużo niższe (wszystkie 3). Nie mówcie mi tylko, że trzeba poczekać kilka tygodni, aż wszyscy wbiją do max formy, bo wtedy ta "minimalna" korekta może być jeszcze bardziej znacząca. Już teraz są przypadki gdzie gracze z niższą formą są lepsi, a co będzie jeśli dobije ją do maxa.
Mam wrażenie, że każda zmiana w silniku wprowadzana jest pod pewną grupę graczy, ciągle tą samą od początku istnienia jeszcze Sps.
W sezonach 1-2 osoba posiadająca wysoki skill pogodowy była bardzo mocna na swojej pogodzie, teraz będzie nie do złapania.
Żeby być mocnym na jakiejkolwiek pogodzie, logicznym jest, że trzeba ją nieco podrasować, każdy kto rozumie choć trochę silnik gry, powinien doskonale wiedzieć, że wbijając skill pogodowy musi liczyć się z ryzykiem wylosowania także innej, mniej komfortowej pogody. Już wcześniej wiadomym było, że skille torowe jadą na każdej nawierzchni, jednak każdy na innym okrążeniu, a im później dany skill w biegu się odpalał, tym znaczenie jego było minimalnie większe. Tutaj nie trzeba być geniuszem. Nie mówcie mi, że obecność w drużynie graczy z topu sprawiło, że mam takie spostrzeżenia, do takich wniosków można łatwo dojść samemu.
Argumenty adminów, że gracze którzy poszli w pogodę nie nadrobią do torowych to jakiś absurd, skoro gracze ukarani ujemnymi skillami bez żadnego problemu mogli nadrobić do topu w zaledwie 2 tygodnie (PDK).
Jedyne z czym mogę się zgodzić to fakt, że nadal trzeba trafić swoją pogodę, aby wygrywać, lecz jeśli zawodnik, który poszedł w złym kierunku i posiada każdą pogodę dość wysoko wytrenowaną, będzie wygrywał w każdych warunkach z tymi, którzy w logiczny sposób budowali swoje skille.
Podsumowując, gracze którzy mądrze budowali swoje umiejętności zostali ostro pokrzywdzeni, bo obecnie posiadając wszystkie 3 skille torowe na wysokim poziomie, z czego ten najważniejszy wytrenowany na maxa i wcale nienajgorszą pogodę, która wystąpiła w zawodach, będzie miał problem z pokonaniem kogoś, kto daną pogodę ma zaledwie o kilka skilli większą, natomiast skille torowe dużo niższe (wszystkie 3). Nie mówcie mi tylko, że trzeba poczekać kilka tygodni, aż wszyscy wbiją do max formy, bo wtedy ta "minimalna" korekta może być jeszcze bardziej znacząca. Już teraz są przypadki gdzie gracze z niższą formą są lepsi, a co będzie jeśli dobije ją do maxa.