Husaria Bydgoscz – Speedway Fanatic 45:45
Niedzielę z 1 ligą 2 grupą rozpoczęliśmy od starcia w Bydgoszczy, gdzie Husaria podejmowała beniaminka – Speedway Fanatic. Gospodarze w pierwszej kolejce ulegli Drzewcom 52:38, a Fanatycy zwyciężyli w meczu beniaminków z Wikingami 48:42.
Już pierwszy wyścig pokazał, że w tym meczu będziemy mieli wiele walki. Po bardzo słabym starcie wodza Husaria prowadziła 5:1, jednak wodz wspaniale gonił dwójkę gospodarzy i w końcu wyprzedził gospodarzy ratując remis swojemu zespołowi. W drugim biegu bydgoszczanie zwyciężyli 4:2, lecz bieg kolejny podwójnie wygrali goście i to oni prowadzili 10:8. W gonitwie 4 znów trójkę przywiózł wodz, jednak 0 zaliczył kargulkssg. Bieg 5 to zwycięstwo 5:1 Fanatyków drewniaka i Bagro i prowadzenie już 6-punktowe. Husarię stać było tylko na wygraną 4:2 w wyścigu 6. Bieg później nastąpiła odpowiedź ze strony gości, którzy odpowiedzieli też zwycięstwem 4:2. Postawa zawodników beniaminka była niespodzianką co potwierdzały również kolejne wyścigi, które kończyły się remisem. Bardzo ciekawy mieliśmy bieg 12, w którym świetną walkę zaprezentował robster i misiek_kssg. Start wygrał robster, jednak już na pierwszym kółku wyprzedził go zawodnik gości. Robster jednak nie odpuścił i na kresce wyprzedził miska_kssg. Przed biegami nominowanymi Husaria przegrywała już tylko 37:35. W wyścigu 13 był remis, a w 14 Fanatycy wygrali 2:4 i prowadzili przed ostatnim biegiem 44:40. W 15 biegu Bigmaster i robster stali się bohaterami w Bydgoszczy wygrywając ostatni bieg 5:1 i rzutem na taśmę ratując swojemu zespołowi remis.
Najlepszym zawodnikiem Husarii był Bigmaster (13), natomiast dla zaskakująco dobrze jeżdżącej na początku sezonu drużyny Speedway Fanatic 10+1 zdobyli drewniak i misiek_kssg.
ZAWODNIK MECZU: Bigmaster (Husaria Bydgoszcz)
Black Vikings Team – BEST TEAM 35:55
Równocześnie z meczem w Bydgoszczy odbywało się starcie Black Vikings Team z BEST TEAM-em. Wikingowie w pierwszym meczu po powrocie do 1 ligi przegrali z innym beniaminkiem Speedway Fanatic 48:42. BEST TEAM natomiast na własnym obiekcie pokonał BHT 50:40.
W pierwszej gonitwie 4:2 do mety przywieźli goście, a podczas wyścigu mieliśmy wiele mijanek, a ostatecznie 3 pkt przywiózł piotrowskp przed gepkiem, arasem36 i Marco30.W biegu 2 w taśmę wjechał bestsim, a w powtórce jego brak wykorzystali gospodarze, którzy wygrali 4:2. Biegi 3,4,5 po 4:2 wygrywali goście, którzy byli wyraźnie lepiej spasowani z torem. W wyścigu 6 tym razem goście wygrali 5:1, a wspaniale o 2 pkt walczyli gepek i radzik75. Przez cały bieg obaj zawodnicy jechali w kontakcie, lecz 2 pkt na mecie sędzia przyznał radzikowi75. Gospodarze odpowiedzieli bieg później wygrywając 5:1. Gospodarze wyglądali coraz lepiej i po 10 biegach przegrywali już tylko 32:28. Końcówka należała jednak do gości, którzy wyraźnie zdominowali Wikingów wygrywając pewnie każdy kolejny bieg.
Ostatecznie dzięki wyrównanej postawie całego zespołu BEST TEAM zwyciężył 55:35. Najlepszymi punktującymi zawodnikami w swoich drużynach byli Zibi(71) (11+1) i math3_us (12).
ZAWODNIK MECZU: math3_us (BEST TEAM)
Black Horses Team – Ostrovia Ostrów 47:43
W kolejnym meczu 2 kolejki mierzyły się Black Horses Team z Ostrovią Ostrów. Gospodarze w pierwszej kolejce przegrali 50:40 z BEST TEAM-em, natomiast Ostrovia pewnie pokonała Filety z Mintaja 68:22. Zapraszam na relację z tego bardzo wyrównanego spotkania, w którym nie zabrakło również kontrowersji.
Początek zawodów był bardzo wyrównany. Pierwsze 4 biegi kończyły się remisowo 3:3, a najwięcej emocji dostarczył nam wyścig 4, w którym kugel99 i Forg1v próbowali wyprzedzić Tevesa, lecz zawodnik gospodarzy skutecznie obronił pierwszą pozycję. Przełamanie nastąpiło w biegu 5 na korzyść BHT, które zwyciężyło 4:2. W biegu 6 znów mieliśmy remis, lecz milimetrów brakło aby BHT wygrało znów 4:2, a wszystko za sprawą Erkuosa, który był o krok pokonania Mistrza Świata z sezonu 3 – oesyy. W biegu 7 również oglądaliśmy walkę. Roberto i Arex Speed wyszli ze startu na 4:2, jednak kugel99 wyprzedził Roberto, który ostatecznie spadł też za swojego kolegę z zespołu Arexa Speeda. W wyścigu 9 mocne uderzenie wyprowadziła Ostrovia. Za sprawą zwycięstwa 5:1 pary oesaa – Gilu Ostrovia wyszła na prowadzenie 28:26. BHT było stać na odpowiedź i kolejny bieg Roberto i Erkuos wygrali 4:2 i doprowadzili do remisu 30:30. Biegi 11 i 12 to znów wymiana ciosów i zwycięstwa po 4:2 każdej z ekip. Gonitwę 13 wygrały Koniki 4:2, dzięki czemu wyszli na prowadzenie 40:38. Bieg 14 wzbudził jednak największe kontrowersje w tej kolejce. BHT ten bieg wygrało 5:1, a ze startu w tym wyścigu zrezygnował kapitan Ostrovii – oesaa, dzięki czemu Arex Speed i Teves wygrali podwójnie. Po tym biegu Koniki były już pewne zwycięstwa, a postawa oesyy była co najmniej dziwna. Bieg 15 wygrała Ostrovia 4:2, lecz ostatecznie przegrała 47:43.
Najlepszym zawodnikiem BHT był Roberto (12+1), a Ostrovii Kwas (14).
ZAWODNIK MECZU: Kwas (Ostrovia Ostrów)
Po spotkaniu jednak dalej trwały dyskusje na temat rezygnacji oesyy ze startu w biegu 14. Opinie były podzielone, jedni uważali że była to postawa fair play ze względu na brak obecności na meczu Tevesa, lecz drudzy uważali, że postąpił źle przegrywając drużynie mecz lub po prostu zapominając o zabraniu odpowiedniej ilości sprzętu. Ja osobiście przychylam się tej drugiej grupie graczy, bo uważam, że tak profesjonalny zawodnik jak oesaa nie odpuściłby specjalnie meczu z powodu braku jednego zawodnika online w drużynie przeciwnej. Wydaje mi się, że na coś takiego nie zgodziłaby się reszta jego drużyny, ponieważ znam większość zawodników Ostrovii, którzy są naprawdę ambitnymi graczami. Najbardziej prawdopodobne jest więc to, że oesaa najzwyczajniej w świecie nie dopilnował, aby sprzęt został należycie spakowany przed meczem, co może przytrafić się każdemu z nas.
Po meczu poprosiliśmy samego zainteresowanego o skomentowanie całej tej sytuacji:
oesaa: Po prostu tydzień wcześniej się pakowałem na zawody. (mam w zwyczaju na każdej kolejne pakować sprzęt z wyprzedzeniem) W międzyczasie wylosowano zawody indywidualne i później już nie sprawdziłem czy wszystkie części są. Mój błąd. Błąd który zadecydował o braku punktu. Należy jednak zaznaczyć, że gdyby był Teves online na meczu to pewnie nie uzyskalibyśmy nawet 40 punktów, więc uważam BHT za w pełni zasłużonego zwycięzce spotkania.Całą sytuację wyjaśniłem kapitanowi rywali.
Filet z Mintaja – Pergo Nowe Drzewce Gorzów 66:24
Pogromem zakończył się ostatni mecz tej kolejki Filetów z Drzewcami. Gospodarze roznieśli gorzowian aż 66:24, a sami goście przywieźli tylko jedną „trójkę”. U gospodarzy nie było żadnych słabych punktów i zasłużenie odnieśli wysokie zwycięstwo.
