Król Przemofan I !!! Twardziel Wojtas rozdał karty!!!

Najważniejsze Indywidualne rozgrywki w kraju rozstrzygnięte! Na trudnym technicznie torze w środowy wieczór szesnastu najlepszych, wyselekcjonowanych w 6-rundowym turnieju zawodników zmierzyło się o miano Mistrza Polski. Tytułu bronił fracha10, który tym razem do finału nie dotarł. Do głównych faworytów zaliczano przede wszystkim Indywidualnego Mistrza Świata Maciey oraz jego drużynowych kolegów, którzy w tym sezonie są po prostu w gazie. Czy Smokersi zdominowali zawody?

Wielki Finał rozpoczął się tak, jak zakładali eksperci. Swoje biegi wygrali Maciey oraz Matti. Bardzo ciekawie zapowiadała się gonitwa nr 7, w której zmierzyli się niepokonani Matti, Przemofan oraz Maciey. Było to starcie bardzo ważne pod kątem rozdania medali w ostatecznym rozrachunku.  Matti nie miał szans z toczącymi bratobójczy pojedynek żużlowcami. Pierwszy linię mety przeciął Maciey, który stworzył sobie ogromną szansę na kolejny sukces. Po dwóch seriach komplet zwycięstw miał również ku zaskoczeniu wielu Kers, któremu jednak w kolejnym starcie zabrakło sił i zdobył jeden punkt. Nie zwalniali za to Maciey i Przemofan. Obaj zawodnicy zrównali się w klasyfikacji generalnej po tym, jak ten pierwszy przegrał z SzymonPGN. Lider GWIAZDY ŚMIERCI włączył się do walki o medale w najlepszym momencie. Ostatnia seria zanosiła się fantastycznie! Średnio spisujący się Wojtas postanowił powalczyć z Maciey. Zaciekle gonił Mistrza Świata i tuż przed metą jego wysiłek został nagrodzony 3 punktami. Pojawiła się ogromna okazja dla Przemofana, który nie święcił dotychczas indywidualnych sukcesów. Ten wykonał swoje zadanie doskonale. Od startu do mety pewnie prowadził i na jednym kole triumfalnie zakończył zawody. Do rozwiązania pozostała jedynie kwestia brązowego medalu, o który walczyli guti i SzymonPGN. Smokers musiał liczyć na potknięcie rywala w biegu 19. Tak się jednak nie stało. Szymon wygrał swoje starcie i wywalczył upragniony medal IMK.

Maciey został ofiarą zasady „bij mistrza” i musiał ustąpić koledze z zespołu tytułu Króla Polskiego SpeedwayStar. Można powiedzieć, że Przemofan jest dłużny wielkie piwo Wojtasowi. Długa noc była również w obozie GWIAZDY ŚMIERCI i najbliższych w otoczeniu SzymonaPGN.

Oto wypowiedzi na konferencji prasowej zorganizowanej po zawodach:

Przemofan – Indywidualny Mistrz Kraju

Gratulacje! Fantastyczny wieczór w Twoim wykonaniu. Opowiedz proszę jak Twoje odczucia po dzisiejszym turnieju i jak oceniasz przebieg zawodów?
Cieszę się bardzo, że w końcu mogłem powalczyć o jakiś indywidualny sukces.Gratuluje wszystkich uczestnikom finału walki i postawy fair.Zawody były emocjonujące do samego końca i walka była zacięta i ciekawa…Szkoda mi jedynie braku medalu dla mojego przyjaciela Gutiego. Trochę to mąci moją radość. Ciśnienia na medal nie miałem, ale miło go zdobyć, bo dzięki temu jestem w finale GPC, a właśnie GP jest moim celem, bo chcę się pobawić i sprawdzić..

Maciey – srebrny medalista Finału IMK

Tym razem srebro. Serdeczne gratulacje. Czego Twoim zdaniem zabrakło do złota?
Szczęścia.

SzymonPGN – brązowy medalista Finału IMK

Stanąłeś na podium najważniejszych indywidualnych rozgrywek w kraju. Gratuluję ogromnego sukcesu! Jak oceniasz zawody? Czy wszystkie założenia taktyczne zostały wykonane?
Dziękuję. Podium to z pewnością największy sukces w mojej karierze, choć nie ukrywam, że w pewnej chwili straciłem nadzieję na medal widząc jaki poziom prezentują przeciwnicy. W pierwszej części popełniłem błąd przy doborze sprzętu, bo w pierwszym biegu stratę miałem minimalną, a w drugim była spora przewaga i może byłby 1 punkt więcej z co za tym idzie inny kolor kruszcu, ale teraz można gdybać. Najważniejsze, że dzięki drugiej połowie zawodów i wygraniu biegu z faworytem do złota nadzieja na nowo nabrała kolorów, a po ostatnim moim biegu pozostało tylko czekać jak pojedzie główny rywal do brązu Guti, ku chwale ducha fair play Matti podszedł do sprawy zawodowo i nie odpuścił tego biegu za co szczerze mu dziękuję. Podsumowując droga do finału nie była taka łatwa, bo ostatnie mecze ligowe musiałem oszczędzać sprzęt, żeby być gotowym w 100%, ale co tam sponsor na koniec sezonu jak tu jest wymarzony medal. Pozdrawiam wszystkich uczestników, oraz osoby kibicujące w szczególności moją drużynę, która gorąco zagrzewała mnie i Kersa podczas tego finału.

Guti – 4. zawodnik Finału IMK

Dziś jesteś największym pechowcem w świecie SpeedwayStar. Mimo wszystko jesteś w miejscu, w którym by chciało być wielu zawodników. Co Twoim zdaniem poszło nie tak ?
Wszystko szło zgodnie z planem. Zaskoczył mnie Matii w ostatnim biegu i .. zostałem pechowcem. Nie czuję się nim bo dla mnie podstawa to zabawa i emocje, a przez tą godzinę miałem jej mnóstwo. Pechowcem bym był jakbym dostał defekt, to jest pech.
Na osłodę mam Złoto Przema i srebro Macieya, brakło mojego brązu – ale czy to nie było by nudne… Graty dla Szymona, przynajmniej mam satysfakcję, że wygrałem z nim. 
Te zawody mi uświadomiły, że mam dużo do poprawy na nawierzchni normalnej.

Po chwili Maciey uzupełnił swój komentarz:
Trafiłem w drugiej części zawodów na rozpędzonego Szymona, a potem Wojtasa i nie dałem rady. Troszkę szkoda mi tego złota bo było na wyciągniecię ręki, ale srebro również cieszy.

 

Post Author: RadekN26

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *