Laszlo. Gość, który nie chodzi na żużel, a w ubiegłym sezonie wygrał najważniejszy puchar w SpeedwayStar. To nie jest żart. Poznajcie mistrza świata, który zgodził się udzielić nam wywiadu na stacji benzynowej w drodze na pierwszy turniej GRAND PRIX sezonu 11.
Wszedłeś do elity z przytupem. W pierwszym sezonie zdobyłeś tytuł mistrza świata. Co będzie dalej?
Nie ukrywam, że chciałbym obronić tytuł, ale będzie ciężko. Moim zdaniem obecna stawka wydaję się być o wiele mocniejsza, będzie ciężko, ale mam wsparcie zawodników z Motoru. Łatwiej będzie rozgryźć ścieżkę.
Czyli ścieżka jest bardzo ważna?
Dobra ścieżka daje spory bonus i potrafi zadecydować kto zdobędzie punkty w pierwszym starcie.
Zwykle tytułu broni się trudniej, niż zdobywa się go po raz pierwszy. Kto jest twoim najgroźniejszym rywalem w cyklu Grand Prix w obecnym sezonie?
To prawda. Stawka jest naprawdę wyrównana, musiałbym wymienić piętnaście nicków ;]
W jakim stopniu zmiana silnika biegowego pomogła ci w odniesieniu sukcesu?
Zwykle zmiany silnika odbijały mi się czkawką i pierwsze sezony po zmianach były trudne, bo zmiany szły ze skrajności w skrajność. Ostatnia zmiana silnika również zmusiła do zmian. Na szczęście, wraz z kolegami z Apatora w miarę szybko się połapaliśmy i myślę, że wyszło to nam i mi na dobre. Ciągle uważam, że rozkład umiejętności mam do korekty, ale nie da się tego zrobić z dnia na dzień.
Ostatnio dużo emocji budzi sprawa reformy siłowni. Nie widzę, żebyś zabierał na forach głos w tej sprawie. Twoim zdaniem zmiany poszły dobrą stronę?
Kiedyś starałem się brać udział w dyskusjach… szczególnie wkurzało mnie robienie wszelkich zmian w grze praktycznie z dnia na dzień, bez możliwości zaplanowania czegokolwiek. Obecnie, po prostu przyjmuję do wiadomości informacje z „aktualności”. Mniej nerwów. :]
Ile czasu przed turniejem poświęcasz na rozpracowanie przeciwników i ułożenie taktyki?
Ostatnio krucho z czasem i nie poświęcam zbyt wiele uwagi taktyce. Zwykle pół godziny przed startem wystarczy, aby coś wymyślić.
Podobno dobre występy w turniejach indywidualnych kolidują z jazdą w lidze. Masz problem, by to pogodzić?
Liga zawsze jest dla mnie priorytetem.
Skąd pomysł na nick. Laszlo kojarzy mi się z byłym żużlowcem KKŻ Krosno. To dobry trop?
Dobry trop ;] W liceum pewien kolega skojarzył moje imię do konkretnego węgierskiego żużlowca i tak już zostało.
fot: „Danek”
Na koniec sprawdzimy, czy nadajesz się na jasnowidza. Krótko i konkretnie: wymień trójkę medalistów GP w sezonie 11.
Jak już pisałem, obsada jest niezwykle wyrównana. Życzę wszystkim uczestnikom powodzenia.
Na jasnowidza się nie nadajesz, najwyżej na dyplomatę…