Na półmetku bez niespodzianek. Liga 2.4 po siódmej kolejce

KM Ostrów Wielkopolski i Dziki Gon rozstrzygną między sobą rywalizację o awans do pierwszej ligi. Partyzantowi40 zabrakło argumentów w walce o drugie miejsce. To najważniejsze wnioski po siódmej kolejce w lidze 2.4 oraz na półmetku sezonu.

Mecz o największym ciężarze gatunkowej w minionej kolejce to pojedynek Partyzanta40 i Dzikiego Gonu. Można było liczyć, że będzie to spotkanie zacięte, bo obydwie strony deklarowały chęć walki przynajmniej o baraże. Życie mocno zweryfikowało te oczekiwania. Gospodarze, czyli Partyzant40 polegli z kretesem, bo tam należy ocenić wynik 32:58. Ciężaru spotkania nie dźwignęli liderzy. Trudno myśleć o wygrywaniu meczów, gdy pierwsza linia zdobywa 10 punktów. Coś tu wyraźnie nie zagrało. Można przypuszczać, że gracze Partyzanta40 mocno postawili na zawody indywidualne, bo inaczej trudno to wyjaśnić. Wśród gości dobre zawody pojechali niemal wszyscy, ale ojcem i matką zwycięstwa może się czuć Kojot_master. Zdobył 14 punktów plus bonus.

Bobik85 (Dziki Gon):

Podsumowując pierwszą część sezonu zasadniczego, drużyna zaliczyła jedną porażkę, ale minimalnie, co jest spokojnie do odrobienia z bonusem. To wiązałoby się z awansem bezpośrednim na swoim torze. A dzisiejsze zawody przebiegały w spokojnej atmosferze, wynik był pod kontrolą, mecz wygrany, brawa dla gospodarzy za walkę. Moja zdobycz punktowa przyzwoita, ja pojechałem zgodnie z „rozpiską”, emocji było mało, także wszystko zgodnie z planem pod kątem sponsora. W zawodach MPK jedziemy dobrze, jesteśmy w ćwierćfinale, będziemy walczyć o awans. W kwestii zawodów indywidualnych, poza jedną wpadką, tj. IMK jest dobrze. W GPC runda 4 i cel awans dalej. Jak pójdzie zobaczymy. Cała drużyna w miarę punktuje, 2 miejsce w lidze. Nie jest źle. Także jest dobrze i walczymy, aby było jeszcze lepiej.

wily2 (Partyzant40):

Wiedzieliśmy że będzie ciężko, Dziki Gon w tym sezonie jest bardzo mocny. Goście mieli to szczęście, że tor zmienił się na naszą niekorzyść z grząskiego na twardy. Jest jeszcze spotkanie u nich i tam spróbujemy powalczyć, nigdy nic nie wiadomo. Po tym meczu zostało tylko pogratulować zwycięstwa.

brylu (Dziki Gon):

Dzisiejsze spotkanie poszło zgodnie z planem. Do tego jeszcze nawierzchnia nam podpasowała. Mogliśmy sobie pozwolić na oszczędzenie odnowy i tym samym zwiększenie szans na wyrobienie sponsora w drugiej części sezonu :). Cała pierwsza połowa sezonu również poszła zgodnie z planem. Jedynie w meczu z Ostrowem byliśmy rozdarci, bo pierwsza liga nie do końca nas interesuje. Niektórzy z nas skupili się w głównej mierze na zawodach indywidualnych i całkiem nieźle to wychodzi. W MPK również walczymy. Finał w tym turnieju oznaczać będzie bardzo dobry sezon dla nas :).

***

Faworyt do awansu i lider rozgrywek po półmetku, czyli KM Ostrów zgodnie z planem spuścił lanie ERMOLENKO TEAM. Tu raczej niespodzianki nikt nie oczekiwał. Wynik 67:23 dla ostrowian mówi wszystko. W połowie rozgrywek w obydwu zespołach nastroje bojowe, chociaż cele stawiane przed sezonem różne.

Chenryk (KM Ostrów):

Dzisiejsze spotkanie przebiegało po naszej myśli. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tak dużej zdobyczy punktowej, biorąc pod uwagę to jak bardzo byłem wymęczony po rundzie IMK w środku tygodnia. Jako drużyna, kolejny już raz udowodniliśmy, że jesteśmy mocno zdeterminowani, aby osiągnąć cel. Pierwsza połówka sezonu w moim wykonaniu jest bardzo dobra. Indywidualnie osiągnąłem już dość sporo. To czego nie udało mi się w poprzednim sezonie, zostało zrealizowane w bieżącym. Cały czas staram się w jakiś sposób gonić tą czołówkę gry. Indywidualnie został mi jeszcze jeden cel do osiągnięcia, mianowicie awans do 5 rundy GPC. Pierwsza połówka sezonu dla zespołu, jak najbardziej udana. Wygrana w głównym rywalem w walce o awans, pokaz siły w meczu z Partyzantem40. Czterech zawodników w pierwszej dziesiątce ligi. Do tego udało nam się zorganizować spotkanie całej drużyny przed sezonem, co oczywiście przekłada się na atmosferę w drużynie. Czego chcieć więcej? Chyba tylko awansu :).

Hołdys (ERMOLENKO TEAM):

Wynik dzisiejszego meczu był znany od początku sezonu, więc bukmacher nie przyjmował zakładów na to spotkanie :). Połowa sezonu drużynowo bardzo pozytywnie, plan minimum wykonaliśmy, to dopiero nasz drugi sezon w drugiej lidze. Wszyscy robimy postępy, zdarzają się oczywiście błędy, ale kierunek jest dobry. Indywidualnie jestem bardzo zadowolony, regularnie pnę się do góry, co jakiś czas uda mi się komuś lepszemu wyszarpać jakieś punkty. To znak, że plan treningowy jest dobrze ułożony i można pozytywnie patrzeć w przyszłość :). ERMOLENKO BRAWO MY !!!

***

Bez odrobiny farta jedzie obecny sezon Gryf Team. W meczu z sąsiadem w tabeli, czyli Bodexem Nowy Borek przegrali na wyjeździe aż 63:27, co raczej przesądza ich los w walce o utrzymanie. Zawiódł kompletnie lider Gryfów, czyli koshka, który na tak ważne spotkanie nie wystawił sprzętu.

wropio3 (Gryf Team):

Witam gratuluję gospodarzom wygranej choć spodziewałem się bardziej zaciętego meczu. Zabrakło niestety naszego lidera, który myślę zrobiłby 10-12 punktów i wynik byłby całkiem przyzwoity. Co do pozostałych graczy nie mam żadnych pretensji. Pojechali na miarę swoich możliwości, a cieszy mnie to, że mimo klęsk jakich doświadczamy zawsze są na meczu i walczą. Liczymy się z degradacją do trzeciej ligi, ale z zamiarem rocznego pobytu.

drewniak (Bodex Nowy Borek):

Dzisiejsze spotkanie odjechane w końcu zgodnie z planem, chociaż na pewno pomógł nam brak lidera Gryfów. Co do pierwszej połowy sezonu, to drużynowo zdecydowanie pod kreską i w drugiej części trzeba sprężyć poślady żeby opuścić strefę barażową. Co do wyników indywidualnych, to w lidze poza spotkaniem z Szympansami wszystko zgodnie z planem, natomiast w zawodach indywidualnych sukces połowiczny, bo niestety pożegnałem się z GPC.

***

W ostatnim spotkaniu tej kolejki Stal Rzeszów przeleciała po Najaranych Szympansach jak tornado przez drewnianą wioskę. Nie ma co zbierać. Klasyq 75:15.

Sas (Stal Rzeszów):

Dzisiejsze spotkanie to jak walka z botami, nasi rywale nawet nie pojawili się na meczu, więc nie ma za bardzo czego komentować. Potraktowałem ten mecz testowo. Czwarte miejsce po pierwszej połowie sezonu jest dla nas zadowalające. Musieliśmy poznać rywali żeby ocenić na co nas stać. Jestem zadowolony i spokojny o utrzymanie, a to był nasz główny cel. Wiem, że może za wcześnie na takie wywody, bo jest jeszcze druga połowa sezonu, ale ja jestem pozytywnie nastawiony i ufam całemu zespołowi. Cały zespół oceniam bardzo dobrze, mieliśmy drobne problemy na początku sezonu kontuzje i defekty, ale wszystko się ułożyło. Wiadomo, że chciało by się żeby każdy jechał lepiej, ale wiem, że chłopaki się starają, a to jest najważniejsze. Bo to jest tylko zabawa.

***

Zawodnik kolejki: Kojot_master (Dziki Gon) (3, 3, 2*, 3, 3) 14 + 1

Fantastyczne zawody w wykonaniu Kojota. Płatny komplet punktów. Trzy na pięć startów z jego udziałem zakończyło się podwójnym zwycięstwem Dzikiego Gonu. Gdyby to był „Taniec z Gwiazdami”, Wodecki dałby mu za ten występ 10. Tyszkiewicz też.

Rozczarowanie kolejki: Partyzant40

Co tu dużo szukać winowajcy. Drugi mecz Partyzanta40, przed którym człowiek inwestuje w piwko i czipsy, a tu nie ma widowiska. Szkoda.

Ciekawostki:

Takie sobie emocje, więc też niewiele zaskakujących i ciekawych obserwacji. Tylko dwa pełne komplety w tej kolejce padły łupem: lesniu3 (Stal Rzeszów) oraz otkis (Bodex Nowy Borek). Tyle samo było w tej kolejce olimpijczyków.

Wyniki 7. kolejki:

Tabela rozgrywek po 7. kolejce:

#. Nazwa klubu Mecze Z R P Bonusy Małe pkt-y Bilans Pkt
1. KM Ostrów Wielkopolski 7 7 0 0 0 431 – 199 232 14
2. Dziki GON 7 6 0 1 0 420 – 210 210 12
3. Partyzant 40 7 5 0 2 0 375 – 250 125 10
4. STAL RZESZÓW 7 4 0 3 0 327 – 303 24 8
5. ERMOLENKO TEAM 7 3 0 4 0 322 – 308 14 6
6. Bodex Nowy Borek 7 2 0 5 0 312 – 318 -6 4
7. Gryf Team 7 1 0 6 0 213 – 417 -204 2
8. Najarane Szympansy 7 0 0 7 0 115 – 510 -395 0

Szóstka kolejki:

1. Kojot_master (Dziki Gon) (3, 3, 2*, 3, 3) 14 + 1

Chwaliłem go już dziś dwa razy, pochwalę i po raz trzeci. Bardzo dobre zawody Kojota.

2. PB76 (Dziki Gon) (2*, d, 3, 3, 3) 11 + 1

Kolega z pary Kojota. Szkoda defektu w drugiej serii, bo być może odebrało mu to szanse na komplet punktów. W pozostałych czterech biegach bezbłędny. A rywale to nie były leszcze, Stefan!

3. otkis (Bodex Nowy Borek) (3, 3, 3, 3, 3) 15

Od sezonów lat pilnie śledzę wyniki w tej lidze i chyba pierwsze tak udane zawody tego gracza widziałem.

4. DYZIOZG (Partyzant40) (2, 2, 0, 3, 2) 9

Lider Partyzanta40 w spotkaniu z Dzikim Gonem. Jeden nieudany bieg, poza tym bardzo przyzwoite punkty w pozostałych startach.

5. fazzy91 (KM Ostrów) (2, 3, 3, 3, 3) 14

Bardzo dobry występ w meczu z ERMOLENKO TEAM. Przeciwnik może nie był na poziomie fazzy91, ale doceniamy całą połówkę sezonu. Wszak jest to lider statystyk pod względem średniej biegowej. Punktów też naczesał najwięcej w lidze.

6. Blanco (Dziki Gon) (2*, 0, 3, 2*, 1) 8 + 2

Osiem punktów i dwa bonusy to dobry wynik Blanco. Dorzucił ważne punkty do wygranej swojego zespołu i zaprezentował się o niebo lepiej niż w starciu Dzikiego Gonu z KM Ostrów.

TOP6 wg średniej biegowej:

racz 1m 2m 3m 4m W D T U Ilość b. Ilość m. Punkty Bonusy Śr. b. Śr. m.
1. fazzy91 28 6 1 0 0 0 0 0 35 7 97 0 2.77 13.86
2. Bobik85 23 7 4 1 0 0 0 0 35 7 87 7 2.69 13.43
3. Chenryk 15 15 5 0 0 0 0 0 35 7 80 12 2.63 13.14
4. Kojot_majster 18 12 2 0 0 1 2 0 35 7 80 9 2.54 12.71
5. brylu 18 11 5 1 0 0 0 0 35 7 81 8 2.54 12.71
6. Gilu 14 13 8 0 0 0 0 0 35 7 76 12 2.51 12.57

 

Co przyniesie druga część sezonu?

View Results

Loading ... Loading ...

Post Author: johny1981

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *