SH News

Powoli klaruje się czołówka, która będzie liczyć się w walce o ekstraligę. W grupie pierwszej łeb w łeb idą „Plusiki” i „Parówki”, w drugiej na samotnego lidera wyrasta DARK RIDERS. Do końca jeszcze pięć kolejek i matematycznie wiele scenariuszy jest jeszcze prawdopodobne.

W minioną niedzielę liderzy grupy nie mieli wiele pracy. +++DEATH RIDERS+++ bez większych problemów uporali się z Polonią Hen Kuk, która nadal czeka od pierwszej kolejki na drugie zwycięstwo. Z kolei Parówy Rybnik pokonały będących w wyraźnym kryzysie Indian 70:20. I to na wyjeździe. Po 9. kolejce w tabeli prowadzą Plusiki, ale Parówy mają tyle samo dużych punktów. W najbliższej kolejce Parówy czeka trudny mecz z Best Riders. To spotkanie da nam odpowiedź, czy beniaminek będzie w stanie powalczyć o wygranie ligi.

Wspomniany zespół Best Riders zajmuje obecnie w tabeli trzecie miejsce i w minioną niedzielę nie zachwycił. Besty przegrali na wyjeździe z Dzikim Gonem 36:54. W szeregach Dzikich znowu mogliśmy oglądać Kojot_mastera, który wrócił z zaświatów. Gwiazdą wieczoru był jednak brylu – zdobywca kompletu punktów.

Ważne zwycięstwo odnieśli gracze OSK Prawko, którzy pokonali na wyjeździe TLT Petardy 49:40. Goście wykorzystali zmęczenie Petard po indywidualnych turniejach. Dzięki temu mogą realnie liczyć na utrzymanie. Nad strefą spadkową mają już 4 punkty przewagi.

W drugiej grupie do ekstraligi spieszno DARK RIDERS. Na razie ekipa Kabata ma 3 punkty przewagi nad drugim i trzecim zespołem. W niedzielę odnieśli ważne zwycięstwo nad Speedway Fanatic 62:28. Goście byli wyraźnie wypompowani po walce o godziny skróceń…

Na drugie miejsce w tabeli wskoczyli Pergo Nowe Drzewce Gorzów, którzy pewnie pokonali Cougar Stators 66:23. Na trzecim miejscu, również z dorobkiem 13 punktów plasuje się BestTeam, który w niedzielę zatrzymał rozochoconych „Wikingów”. Wygrana na ich terenie 54:36 daje na razie BestTeam miejsce na podium. Gospodarze, którym brakuje punktów do utrzymania w lidze, muszą szukać kolejnych zwycięstw z innymi rywalami.

Najciekawiej było w pojedynku Wycięta Szprycha – KM Ostrów Wielkopolski. Po niezwykle wyrównanym meczu, którego losy decydowały się do ostatniego biegu wygrali gospodarze 46:44. Bohaterem został Grisza, który wygrał decydujący ostatni bieg (nie mniej ważny 1 punkt zdobył w tym biegu dla „Szprych” Przemo). Porażka spowodowała, że KMO straciło szanse drugie miejsce w tabeli po 9. kolejce, z kolei Wycięta Szprycha cieszy się, że powoli oddala się od strefy spadkowej.