Poznaliśmy najlepszą ekipę w MPK. To WYCIĘTA SZPRYCHA, którą reprezentowali Grisza i Brombel123. W finale pojechała jedna drużyna z Ekstraligi, trzy z pierwszej ligi i na dokładkę dwie ekipy rywalizująca w drugiej lidze.
Zawody rozpoczęły się od mocnego uderzenia drużyny WYCIĘTA SZPRYCHA, która pewnie pokonała 5:1 Indians. Inne ekipy nie chciały być tego dnia gorsze i poszły za ciosem. Pięć wyścigów z początkowej fazy zawodów kończyło się podwójnymi wygranymi. Pierwszymi liderami zawodów została ekipa APATOR TORUŃ, która po dwóch seriach miała 10 punktów, wygrywając drugi i czwarty wyścig.
Druga seria oczywiście rozpoczęła się od wyniku 5:1. Tym razem piąte starcie wygrali zawodnicy +++DEATH RIDERS+++. Szóste i ósme starcie to kolejny popis umiejętności zawodników brombel123 i Grisza. Chociaż w tym biegach ze startu zajmowali dwie pozycje ich parowa jazda pozwoliła przedostać się na dwie pierwsze pozycje i koleją podwójną wygraną. Dzięki trzem wygranym biegom zajęli fotel lidera.
Biegi 9-12 to kolejne podwójne wygrane. Wyniki w trzeciej części zawodów to małe niespodzianki. Pierwsze zwycięstwo do mety przywieźli zawodnicy Husaria Team Akademia. A dotychczasowy lider musiał uznać wyższość APATOR-a TORUŃ. Dwa pozostałe biegi w tej serii to pewne zwycięstwa ekip Indians i Husaria Team Akademia.
Trzy ostatnie biegi miały wyłonić ostatecznych medalistów tych zawodów. Wygrana w biegu trzynastym zawodników pj007 i liverpool nie dała im medalu, bowiem ich najgroźniejszy rywal musiał przywieźć, także w biegu trzynastym 0 punktów. Jeden punkt zdobyty przez APATOR TORUŃ zapewnił im brązowy medal .
14 bieg to tylko potwierdzenie dominacji zawodników WYCIĘTA SZPRYCHA . Wygrana w tym biegu nie była dużym wyzwaniem, bowiem przyszło im się zmierzyć z najsłabszą drużyna tego dnia Old Stars. Zwycięstwo pozwoliło im cieszyć się z pierwszego złotego medalu zawodów MPK. Sezon temu udało im się zdobyć brązowy medal.
Na zakończenie zawodów mogliśmy zobaczyć piękna jazdę zawodników Husaria Team Akademia. Chociaż początek zawodów w ich wykonaniu nie zwiastował nic dobrego to trzy podwójne wygrane dały im drugie miejsce na zakończenie zawodów.
Fakty na temat MPK
1. Najlepszym zawodnikiem dnia został Grisza – 12 punktów na koncie.
2. Najszybszym zawodnikiem dnia był Perez.
3. Zawodnicy rywalizowali na nawierzchni normalnej przy słonecznej pogodzie.
4. Mechanicy po tych zawodach mogą być zadowoleni – w całych zawodach mieliśmy tylko jeden defekt.
5. Najlepsi zawodnicy tego dnia rywalizują w 9 i 10 grupie minigeddonu.
Pj007 (+++DEATH RIDERS+++)
A co tam mówić. Dziś nie w głowie było MPK, co skutkowało moim słabym wynikiem. Mogę tylko przeprosić kibiców za żenujący wynik w dzisiejszym MPK. Gratuluje medalistom.
Przemek85 (APATOR TORUŃ)
Jest lekki niedosyt. Taktycznie pojechalibyśmy jeden bieg inaczej i być może cieszylibyśmy się ze złota. No, ale człowiek mądry po szkodzie. Potrzebna też jest odrobina szczęścia. Mam brąz, cieszymy się bardzo. Drużyna Apator Toruń zapisała się ponownie na kartach historii speedwaystar. Miałem ten zaszczyt wystąpić w finale i walczyć o medale ale brawa należą się przede wszystkim chłopakom, który ten awans do finału wywalczyli.
Grisza (WYCIĘTA SZPRYCHA)
Coś fantastycznego!!! Wygrać złoto w takim towarzystwie, to coś wspaniałego. Całe zawody od początku ułożyły się świetnie. Łącznie z taktyką, która wypaliła wręcz perfekcyjnie. Liczyliśmy po cichu na medal przy odrobinie szczęścia, ale złota nie spodziewałem. Dzięki brombel za super zawody i wszystkim chłopakom za trzymanie kciuków i podpowiedzi w trakcie zawodów. Wszystkim uczestnikom MPK, w szczególności medalistom gratuluję i dziękuję za fajne zawody.
Kwas (Husaria Team Akademia)
No cóż, super wynik dla nas. Początek zawodów bardzo ciężki i kiedy wydawało się, że już wszystko stracone w drugiej cześć chyba znaleźliśmy odpowiednie ustawienia i wygrywając trzykrotnie podwójnie udało nam się wdrapać na drugi stopień podium. Chyba sprawiliśmy sporą niespodziankę, bo mało kto na nas liczył. Super wyszło!!
Fadrian (Old Stars)
Gratulacje dla Wyciętej Szprychy za zwycięstwo w tych zawodach. Słowa uznania należą się wszystkim uczestnikom Finału. Trafiliśmy na silną stawkę, ale właśnie tego się spodziewaliśmy. Pogoda i nawierzchnia nam nie pasowała, w innych warunkach byśmy mogli urwać kilka punktów więcej. Daliśmy z siebie wszystko, jechaliśmy z ogromną determinacją w każdym biegu, ale w tak silnej stawce mogliśmy tylko zamknąć tabelę. Był to pierwszy Finał MPK dla Old Stars i cieszymy się z nagrody, jaka zasili konto klubowe.
X von Amor (Indians)
Przede wszystkim gratuluje medalistom. Drużyny z 1 i 2 miejsca sprawiły według mnie sporą niespodziankę. Indianie jak zwykle pechowo. Defekt i pogoda pokrzyżowały nam nieco plany. Stać nas na więcej, ale dzisiaj niestety nie potrafiliśmy tego udowodnić.