Kolejny raz przedstawimy wam ekipie jeżdżącą w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Ekipę z Zielonej Góry. Jedna z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych drużyn w Polsce. Najciekawsze mecze rozgrywa z odwiecznymi rywalami z Leszna i Gorzowa. W obecnym sezonie otarli się o miejsce medalowe, kończąc sezon na 4 miejscu. Sprawdźmy jak ten sezon i całą historię klubu z Winnego Grodu wspominają kibice tej ekipy.
Fakty na temat drużyny
1. Klub powstał w roku 1946. A w roku 1965 zadebiutował po raz pierwszy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przez wiele lat nazwa ekipy z Zielonej Góry to nie Falubaz, a Zgrzeblarki. Od 1973 roku z klubem z Grunbergu łączy się nazwa Falubaz (z przerwami na mniej lub bardzie wymyślnych sponsorów)
2. Największymi gwiazdami w historii klubu byli tacy zawodnicy jak: Andrzej Huszcza, Maciej Jaworek, Rafał Kurmański, Jan Krzystyniak, Sławomir Dudek, czy Andrzej Zarzecki. Obecnie największymi pupilami publiczności jest kapitan Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek.
3. Falubaz na przestrzeni swojej historii zdobywał 14 medali. Na swoim koncie ma 7 złotych, 2 srebrne i 5 brązowych krążków. Ostatni raz mistrzem Polski zostali w 2013 roku. Po skandalicznym meczu rewanżowym, który nie doszedł do skutku. Falubaz wygrał mecz walkowerem pokonując ekipę z Torunia.
4. Przy klubie funkcjonuje słynna grupa F16. Jest to grupa złożona między innymi z podprowadzających. Dziewczyny zyskały taką popularność, ze teraz każdy kibic wie o istnieniu tej grupy. Dodatkowo już dwa razy udało im się uzyskać tytuł miss startu PGE Ekstraligi.
5. Barwami klubowymi są kolory żółty, biały i zielony. W herbie mają swoja słynną Myszka Miki a stadion nazywają W69 (od adresu Wrocławska 69).
Asteck666 (DARK RIDERS)
Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem?
Z czynnych zawodników Patryk Dudek i Piotrek Protasiewicz. Patryk bo to przyszłościowy zawodnik i lokalny, a Piotr bo to zawodnik, który powróciwszy z tułaczki dałby się pokroić za Zieloną Górę, jest inteligentnym facetem i mam nadzieję, że po odwieszeniu kevlaru na kołek zostanie w klubie i poprowadzi zespół do sukcesów, o ile unormuje się sytuacja ze zmianami udziałowców i prezesów. Ale że jestem starej daty facetem, to oczywiście na pierwszym miejscu zawsze pozostanie niezniszczalny i niezatapialny Andrzej Huszcza. Dożyliśmy czasów, że żużel to bardziej polityka i finanse niż sport, wiec z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nikt już nie skradnie tak bardzo serc zielonogórzan jak Pan Andrzej.
Pamiętasz swój pierwszy wypad na żużel?
Pierwszy wypad na żużel… Nie pamiętam, ale wiem kiedy to było, sezon 1979, w wózku z dziadkiem i tatą. Od tamtej pory metanol płynie w moich żyłach i można powiedzieć, że dorastałem przy ul. Wrocławskiej 69.
Jak oceniasz prace Adama Skórnickiego
Pracę Skórnickiego oceniam negatywnie, w moim odczuciu gość nie nadaje się do kierowania drużyną, zmysłu taktycznego nie ma za grosz. Jak dla mnie to najlepiej na tym stanowisku w ostatnich latach spisywał się Piotr Żyto. Ewentualnie ciekawe jakby sobie poradził duet Dobrucki-Protasiewicz. Odnoszę wrażenie, że Sqóra po prostu był i nic poza tym, bał się robić zmian, nie wiem, może bał się samych zawodników.
Wróćmy do pamiętnego finału z Toruniem. Jak wyglądała sytuacja ucieczki ekipy z Torunia w oczach kibiców z Zielonej Góry?
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd, żenada, cała Polska się z nich śmiała. W zasadzie od tamtej pory nie przepadam za drużyną z Torunia, z resztą tam to dzieją się cały czas dziwne rzeczy. No czułem rozczarowanie, żenadę, ciężko to opisać. Oczywiście zwycięstwo nie smakowało tak, jakby było wywalczone na torze. Toruń powinien jechać i odebrać srebrne medale z podniesioną głową, a wyszło jak wyszło. Uważam, że nie powinni dostać żadnego medalu za swoją postawę.
Czeka nas nowy sezon wiec pewnie zmiana składu w Falubazie. Kogo widziałbyś w składzie?
Wielkich zmian nie będzie, bo tak na prawdę jedno miejsce jest w podstawowym składzie. Ja bym widział jakiegoś młodego perspektywicznego zawodnika. Smyk by się nadał, chłopak jest grzeczny i poukładany. No, ale cóż, życie jest takie że pewnie będzie Linbaeck i takie to będzie wzmocnienie z dupy. Podobno Kvech jest łączny z Falubazem, talent ma, tylko że nie dadzą mu pojeździć, a potem go oddadzą gdzieś i tam będzie wymiatał, a do Falubazu dalej będą ściągać wiekowych średniaków. Tak jak wcześniej pisałem, mało to ma wspólnego ze sportem, gorączkowo próbują zdobyć mistrza tu, już, natychmiast, w ogóle brak jakichś perspektyw na przyszłość.
mario73 (Myszy Zielona Góra)
Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem?
Patryk Dudek. Za styl jazdy, za zachowanie i szacunek dla innych.
Pamiętasz swój pierwszy wypad na żużel?
Bodajże rok 1979 i mecz chyba ze Stalą Gorzów, ale dokładnie to teraz nie pamiętam.
Duży budżet, nazwiska w klubie, oczekiwania i kończycie sezon bez medalu. Jesteś rozczarowany wynikiem tego sezonu?
Tak jestem rozczarowany, bo liczyłem przynajmniej na srebro, a w ostateczności na brąz, a tu nic. Najlepiej jeździł Vaculik, Jensen się przebudził w połowie, a Dudek spartolił po odejściu Andersona (tuner). Skórnicki moim zdaniem nie nadaje się na menago, za dużo miesza ze składem niepotrzebnie. A juniorzy to, lepiej przemilczę to.
Teraz może trochę kontrowersyjne pytanie. Kibice, oczywiście nie wszyscy, są specyficzni w Falubazie. Pamiętamy te wyzwiska, które poleciały w stronę Zengoty, czy Warda. Jak ty oceniasz takie sytuacje. Wiemy przecież, że Zengi to wasz wychowanek.
Nieładne zachowanie to prawda, ja raczej kibicuję fair. Zengi tu zaczynał i powinni oddać mu szacunek. A co do Warda, szkoda go bardzo. Myślę, że swoją jazdą dla Falubazu odpokutował złe zachowanie sprzed lat i powinni go szanować. A poza tym to jest ich chleb powszedni i jeżdżą tam, gdzie im lepiej płaca, taka prawda.
Twoim zdaniem, który zawodnik najbardziej zapisał się w historii klubu?
Tu bezapelacyjnie Andrzej Huszcza. Bo tak, niezniszczalny i niezatapialny i wszystko na temat.
Mysterio (Falubaz Boys)
Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem?
Ulubionym żużlowcem jest Patryk Dudek, również z tego z powodu, iż jestem kibicem Falubazu. Bawi się żużlem i to jest piękne. Pochwalam jest sylwetkę na motorze.
Pamiętasz swój pierwszy wypad na żużel?
Jasne, że pamiętam. Było to w 2006 roku na meczu z Grudziądzem w 1 lidze. Zapamiętałem to, ze w tym meczu Rafał Okoniewski zrobił komplet dla ZKŻ
Czego twoim zdaniem zabrakło do sukcesu w tym sezonie?
W tym sezonie na pewno zabrakło szczęścia. Brak Pedersena w końcówce sezonu spowodował brak medalu.
Mecze z Unią Leszno są zawsze meczami podwyższonego ryzyka. Jak ty oceniasz waszą rywalizacje?
Mecze z Unia Leszno to takie trochę mini derby. Kibice są tak samo zmobilizowani co na meczach w Gorzowie. Pomiędzy nami a Lesznem rywalizacja trwa co roku. Jeżeli chodzi o mnie to mecze z Gorzowem i Lesznem są dla mnie w topce sezonu.
Kto twoim zdaniem był najlepszym trenerem w historii klubu. A kto najlepszym kapitanem?
Najlepszym trenerem w historii był chyba Cieślak. Kapitanem? Oczywiście, ze Piotr Protasiewicz. Pepe to bardzo doświadczony i oddany barwom zawodnik. Nie wyobrażam sobie Falubazu bez Piotra Protasiewicza.
Sypekzg (FBA Falubaz Boys Academy)
Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem?
Wiadomo Kapitan Pepe jest wychowankiem i jest zżyty z klubem. Nie raz jechał z kontuzją w ważnych momentach. Najbardziej podobają mi się jego wyprawy pod samą bandę.
Pamiętasz swój pierwszy wypad na żużel?
Nie było to w Zielonej a w Bydgoszczy w ok 1990 chyba. Nie pamiętam kto z kim i dlaczego ale dziadek zabrał mnie na stadion który było widać z okna ich mieszkania. Zawsze mnie ciekawiły te hałasy słyszane w okolicach stadionu. Młody byłem jeszcze w miarę to nie ogarniałem tego co tam się dzieje ale się spodobało. Teraz raczej z braku czasu mało się pojawiam na stadionie ale zawsze sledze informację i mecze
W pewnym momencie gruchnęła plotka, że blisko Falubazu jest Emil. Jak ty zareagowałeś na tą wiadomość?
W sumie to się ucieszyłem, ale wiedziałem ze ciężko będzie go wyrwać z Leszna. Emil jest ogólnie lubianym zawodnikiem przez kibiców i każdy by chciał go w swojej drużynie. Jak tak dalej pójdzie to Unia znowu będzie wygraną sezonu 2020. Nie wiem co by się musiało stać by Emil zdecydował się na odejście ale w każdym klubie w Ekstralidze będzie mile widziany
Twoim zdaniem, który sukces Falubazu jest największy w historii klubu?
Każdy sezon z medalem jest sukcesem tak samo jak każdy awans. Takim aktualniejszym sukcesem jest bez wątpienia wychowanek klubu zdobywca wicemistrza świata Patryk Dudek. Wychowankowie z Zielonej Góry zdobyli wiele indywidualnych i klubowych trofeów.
Nie mogło zabraknąć pytania o derby z Gorzowem. Jak taki mecz wygląda od strony kibiców. Większy nacisk na wygraną, czy podchodzicie do meczy jak każdego innego?
Derby to wyjątkowe wydarzenie nawet gdy kluby dzieli duża ilość punktów w tabeli. Dla zawodników to mobilizacja do lepszej jazdy a dla kibiców do głośniejszego dopingu. Derby rządzą się swoimi prawami i nie zawsze silniejsza drużyna przegrywa.
wojski (Unia Leszno 1938)
Kto jest twoim ulubionym zawodnikiem?
Kiedyś moim ulubionym zawodnikiem był Billy Hamill z racji tego, że jeździł w Zielonej Górze. Miał świetną sylwetkę na motocyklu no i te osłony kierownicy, najpierw pomarańczową, później koloru żółtego. Jakoś podobało mi się to, że tym się wyróżniał, prócz tego że był oczywiście skuteczny na torze. Obecnie kibicuję Piotrowi Protasiewiczowi. To inteligentny człowiek i świetny zawodnik. Szkoda, że zabrakło mu w tej jego całej karierze lepszej jazdy w cyklu Grand Prix. Myślę, że wówczas byłby spełnionym sportowcem.
Pamiętasz swój pierwszy wypad na żużel?
Swój pierwszy raz na żużlu pamiętam doskonale. Było to 13 maja 2001 roku mecz ZKŻ Polmos Zielona Góra kontra Polonia Piła. Mecz niestety przegrany, ale od tego momentu gościłem już częściej na Wrocławskiej 69 i muszę przy okazji powiedzieć, że tego klimatu z początków mojej przygody z kibicowaniem już dziś na stadionie nie ma.
Skąd w herbie klubu bajkowa maskotka?
To długa historia A tak na poważnie to trzeba powiedzieć, że bądź co bądź ale się wyróżniamy się na tym tle od innych klubów i to jest na pewno pozytywne. Huszcza pojechał na turniej do Francji. Po drodze wstąpił do Disneylandu, gdzie kupił maskotkę myszki miki dla swoich córek. Kiedy przywiózł to do kraju wszyscy byli pod takim wrażeniem, że ustalili, że myszka miki będzie herbem Falubazu 😀 😀
Jak oceniasz jazdę waszych juniorów?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie ponieważ w przekroju całego sezonu oczekiwania były chyba trochę większe, a pamiętać należy, że przecież chłopaki zdobyli złoto w MMPPK i DMPJ. Liga to jednak liga i to zawsze oczy kibiców tam są zwrócone na osiągane wyniki. Powiedzmy sobie szczerze, że chcąc walczyć o medale, trzeba mieć chociaż dobrego juniora. To widać ewidentnie, że kiedy Falubaz miał dobrego juniora to zdobywał medale. Niestety szkolenie to sprawa żmudna i długa ale to jedyna droga dla Falubazu. Juniorzy z zewnątrz nigdy się u nas nie sprawdzili taka prawda. Sówka, Adamczewski, Pieszczek i teraz Krakowiak to potwierdzają.
Jak oceniasz sytuacje w której Nicki złapał kontuzje. Myślisz, że gdyby on był w składzie na PO udałoby się wam zdobyć medal?
Myślę że kontuzja Nickiego nie miała wpływu na wynik Falubazu na koniec sezonu. Trzeba obiektywnie powiedzieć, że w drużynie w tym roku brakowało poza MJJ pewnych seniorów.
Do kolejnej serii zapraszam kibiców Betardu Sparty Wrocław:
Link do zgłoszeń: www.profitest.pl/s/26673/o4maGQK6
1 thought on “SPS-FanClub #STELMET FALUBAZ Zielona Góra”
Asteck666
(17 października 2019 - 23:55)Bardzo fajnie się czyta, ale do jednego muszę się przyczepić. Do Wojskiego. Nie wiem czy sobie zażartował, czy ma aż taką niewiedzę.
Wojski, skąd wziąłeś historię myszki powiązaną z wypadem Andrzeja Huszczy do Paryża???? 😮 Matko jedyna !!!!
Projektantem herbu i plastronu był Pan Bonifacy Langner, były zawodnik i trener LPŻ-tu i Zgrzeblarek. Myszka pojawiła się na plastronach Zgrzeblarek w 1961 roku i jak mówi sam zainteresowany, nie wiedział o Myszce Mickey.
A Andrzej Huszcza zdał licencję 1975 roku, już nie wspominając narodzinach córek, a to już lata 80-tę !!!!