SH News

Dziesiąta kolejka w tej grupie przyniosła nam bardzo ważne rozstrzygniecia, które zapewne wpłyną na układ tabeli na koniec sezonu. Byliśmy świadkami przegranej BestTeam, która oddala ich od pierwszego miejsca i bezpośredniego awansu. Ostrów idzie jak po swoje i z każdym kolejnym meczem potwierdza, że to oni są najlepsi w tym sezonie. Ważne zwycięstwo Black Vikings Team, które pozostawia im szanse na unikniecie baraży. Oraz niespodziewana wygrana ekipy z Tarnowa. Zapraszam na relacje z tych meczów i oddawania głosów na najlepszego zawodnika kolejki. Zwycięzcą poprzedniej kolejki został Houczas (KM Ostrów Wielkopolski).

Na ekipę z Ostrowa nie ma mocnych w tym sezonie. Mecz z OSK Prawko nie był dla nich trudnym wyzwaniem. Na przestrzeni całego spotkania udało im zanotować aż dziesięć podwójnych wygranych. Rywalizacja pomiędzy tymi drużynami zakończyła się wynikiem 62:28. Punkt bonusowy oczywiście trafił na konto ostrowian. Gospodarze dodatkowo cieszą się z nowego rekordu toru ustanowionego przez pawelka.

Jedno z ważniejszych spotkań w całym sezonie rozegrały drużyny z Gorzowa i BestTeam. Goście przed meczem mieli minimalną stratę do lidera a gorzowianie cały czas walczą o ligowe podium. Po meczu bliżej swojego celu są gospodarze. Udało im się wykorzystać słabszy dzień i lukę w składzie przyjezdnych. Wygrana 50:40 pozwala utrzymać szanse na medal. Niestety BestTeam porażką komplikuje sobie drogę do awansu. Trudno będzie już dogonić rozpędzonych ostrowian. Gospodarze wygrali dzięki systematycznemu powiększaniu przewagi, bowiem w meczu mieliśmy tylko jeden bieg zakończony wynikiem 5:1.

Black Vikings Team bez żadnych problemów pokonali na wyjedzie Partyzant 40. Swoje zwycięstwo przypieczętowali już w połowie zawodów, a każdy z zawodników może cieszyć się z dużej ilości zdobytych punktów i dużej wypłaty. Dzięki wygranej Black nadal utrzymuje bezpośredni kontakt z czwartą ekipą w tabeli. Mecz zakończył się wynikiem 59:31.

Niespodziankę sprawiła nam ekipa Tarnowskie Jaskółki. Na własnym terenie i to dość wysoko pokonali faworyta spotkania drużynę WYCIĘTA SZPRYCHA. Goście są wyżej w tabeli, walczą o medal a tu nagle taki mecz. To może się źle dla nich skończyć w rozliczeniu całego sezonu. Gospodarze już w dwóch pierwszych biegach zakończonych podwójnymi wygranymi pokazali, że łatwo broni nie złożą. Jak się później okazało świetna dyspozycja tego dnia pozwoliła im wygrać mecz wynikiem 51:39. Na pocieszenie dla gości punkt bonusowy powędrował na ich konto.

 Loading ...