SH News

W większości przypadków wyniki barażów to mecze do jednej bramki, a tylko jedna para ekip zamieniła się ligami po swoim dwumeczu. Co ciekawe, nie nastąpiło to w drugiej czy trzeciej lidze, a wymiana dotyczy Ekstraligi i ligi 1.1!

Dziki zGON, czyli wicemistrzowie 1.1 podejmowali WCB Team – szóstką ekipę Ekstraligi. Lepsze otwarcie w premierowym meczu mieli gospodarze i to oni po połowie zawodów mieli już kilkupunktową zaliczkę. Końcówka meczu wyglądała podobnie – wyrównanie, choć z przewagą dla pierwszoligowca, który wygrał 50:40. Rewanż lepiej rozpoczęli miejscowi – WCB Team. Odrobili kilka punktów z pierwszego meczu i zapowiadała się świetna końcówka meczu. Ostatecznie odrobili tylko sześć z dziesięciu oczek, lecz sprawa z pewnością wyglądałaby inaczej, gdyby nie trzy literki u Icemana. Wielki pech, na którym skorzystał Dziki zGON i wjechał do Ekstraligi. Drugi dwumecz to dwa zwycięstwa Plusików nad BestTeam. Tym samym ci pierwsi zostają w najwyższej klasie rozgrywkowej, a BestTeam wciąż będą rywalizować w 1.2.

Drugoligowcy w walce o pierwszą ligę polegli. TLT Petardy pokonały w sobotę OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 50:40, żeby na następny dzień dołożyć jeszcze wyższe zwycięstwo. KAES ROW Rybnik nie zostawił złudzeń rywalom już po pierwszym meczu, a rozegranie drugiego i zapewnienie utrzymania to była tylko formalność. W 1.2 Black Vikings team również pierwszym meczem rozstrzygnęli praktycznie sprawę dwumeczu, a w rewanżu wygrali jeszcze wyżej. Najwięcej emocji dostarczył dwumecz Motomyszy z Falubazu, które mierzyły się z Tarnowskimi Jaskółkami. Po sobocie wydawało się, że Motomyszy faktycznie mogą wskoczyć do pierwszej ligi, albowiem mieli 15 punktów zapasu przed rewanżem. W niedzielę Jaskółki wykonały świetną robotę i wygrały różnicą 21 oczek, co dało zwycięstwo w dwumeczu. Teraz można się przygotowywać do obozów. 😉

Niestety nie ma nad czym się rozwodzić, jeśli chodzi o baraże pomiędzy drugo- a trzecioligowcami. W każdym z dwumeczów padły wysokie wygrane drużyn z drugich lig. Nie było żadnej sensacji. Nie mieliśmy również żadnego starcia, gdzie wynik dwumeczu oznaczałby walkę do samego końca. Czasem po pierwszym meczu było już wszystko jasne, a wyjątkiem jest dwupunktowe zwycięstwo Coventry Bees, które jednak w rewanżu już rozbiło rywali. Na tym poziomie rozgrywek, baraże to często dodatkowy trening przed speedmageddonem.

EKSTRALIGA

1 LIGA

2 LIGA