Dziękujemy za zainteresowanie pomysłem i podesłanie sporej ilości pytań. Zapraszamy na wywiad! 🙂
Ile czasu średnio spędzacie w redakcji?
Agata: Trudno tutaj podać konkretną liczbę godzin. Regularne pisanie zajmuje sporo czasu. Jednak jeśli robi się to z własnej woli i z chęcią, to jednak tego czasu tak się nie odczuwa. Dodatkowo, jeśli współpraca miedzy nami i zawodnikami, gdy proszę o odpowiedź, czy komentarz do zawodów idzie dobrze, to czas nie ma aż takiego znaczenia.
johny1981:Ja chyba najwięcej, bo czytam wszystkie teksty przed publikacją. Ile to jest czasu? Szczęśliwi czasu nie liczą.
Maxicb3: To zależy od ilości artykułów. Ja przeważnie nad relacją z drugiej ligi siedzę półtorej godziny, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, a relacje były w miarę obszerne. Nieraz szybciej napiszę tę relację, a czasem to się przeciąga do nawet dwóch godzin. Im więcej wyrównanych i ciekawych spotkań tym więcej do opisywania.
Adis: Ciężko jednoznacznie określić. Też zależy, jak miałbym to liczyć. Niemniej – z dwie/trzy godziny tygodniowo.
Jest was kilkoro w redakcji. Robicie dużą robotę. Pojawiają się sprzeczki?
Agata: Jesteśmy ludźmi, każdy ma swoje zdanie i nie zawsze jest ono takie same. Więc małe sprzeczki się znajdą, co nie Adis? W szczególności, jeśli mamy rozstrzygnąć sprawę Pawlicki, a Zmarzlik. A tak na poważnie, jakichś większych sporów, czy kłótni miedzy nami nie ma.
johny1981: Jeśli jest twórcza praca, to pojawiają się różnice zdań. Redagowanie bloga (gazetki) wymaga kreatywności, pomysłów i czasem te pomysły mogą być rożnie oceniane, najpierw przez nas, potem przez czytelników. Wydaje mi się jednak, że przy tej ilości tekstów pracujemy wyjątkowo harmonijnie.
Maxicb3: Jesteśmy jednym zespołem i staramy sobie pomagać. Nie szkodzimy sobie, jeśli nawet mamy jakieś inne zdanie na dany temat to nie powoduje to jakichś większych kłótni. Jesteśmy zgranym teamem.
Adis: Odpowiadając na pytanie Agaty – tak, wtedy to się dzieje. 😀 A tak na serio – jesteśmy ekipą, która sobie wzajemnie pomaga, co widać przykładowo przy przystawce, czy horoskopie. Ten tekst też jest tego doskonałym dowodem.
Czy nie macie dość krytyki i wiecznego narzekania niektórych userów?
Agata: Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie chcę nikogo urazić. Odpowiem w swoim imieniu. Jeśli będzie to narzekanie na jakiejś podstawie to proszę bardzo. Zawsze znajdzie się ktoś, komu coś nie będzie się podobać. A z drugiej strony, przecież nie macie obowiązku czytać naszych relacji. Chociaż każdy nowy czytelnik sprawia nam frajdę. Każda opinia, o ile jest konstruktywna, jest ważna. Często nawet negatywny komentarz coś wnosi w naszą pracę. Oczywiście pozytywne opinie są mile i przyjemne, to negatywne opinie są potrzebne, by nie popełniać błędów, czy starać się pisać lepsze teksty dla was.
johny1981:Oczywiście, że nie. Głosy krytyczne też dają nam feedback co do tego jak odbierana jest nasza praca. Nie ze wszystkimi się zgadzamy, mamy swoje poglądy i staramy się takie sytuacje omawiać i wyciągać wnioski. To nie znaczy, że każdą krytykę przyjmujemy jako dogmat.
Maxicb3: Zależy od krytyki. Ostatnimi czasy tych komentarzy jest naprawdę niewiele, zwłaszcza tyczy się to relacji. Jednak jeśli pojawia się jakaś konstruktywna krytyka, co zmienić itd. to chętnie można spróbować wdrożyć to w życie. Gorzej, jeśli jest to krytyka bezpodstawna, ale nie zniechęca to do dalszego pisania.
Adis: Po czasie człowiek się przyzwyczaja. Jeśli jest to konstruktywne, to warto wyciągać z tego wnioski. Jeśli nie, to wiadomo, że nikt się tym przejmować nie będzie.
Może niech każdy z was opowie coś o sobie. Poznamy was bliżej.
Agata: Nie wiem co byście chcieli dokładnie wiedzieć. Więc może powiem, że kibicuję Unii Leszno. W moim żużlowym sercu też miejsce znajdzie się dla ekipy z Rawicza. Moim ulubionym zawodnikiem jest Piotr Pawlicki. Chociaż zawsze też trzymam kciuki za Grzesia Zengotę, czy Emila Sayfudinowa. Żużlem interesuję się już z dobrych dziesięć lat. Lubię sobie też poczytać dobrą książkę, czy wybrać się na halę i zobaczyć mecz siatkówki. Na pisanie w redakcji namówił mnie Adis i powiem, że nie żałuję.
Maxicb3: Na co dzień chodzę do ósmej klasy szkoły podstawowej. Ze sportów interesuję się m.in. piłką nożną, skokami, czy żużlem. W tym ostatnim, jako osoba z Bydgoszczy, oczywiście kibicuję tutejszej Polonii Bydgoszcz.
johny1981: Jestem johny1981 i moje życie to Metanol Raiders. 🙂
Adis: Ja za to chodzę do pierwszej klasy liceum. Sid swego czasu ujawnił, do jakiego dokładnie. 😛 Jestem z Gorzowa, co powoduje, że automatycznie jestem fanem Stali Gorzów. Dodatkowo lubię skoki narciarskie, piłkę nożną. Dodatkowo lubię słuchać dobrej muzyki i w miarę regularnie śledzę kanały na YouTubie, gdzie ogrywane są moje ulubione tytuły gier (FIFA, czy DSJ4).
Co było pierwsze: kura czy jajko?
Agata: No i zawsze zdarzy się pytanie, na które nie ma odpowiedzi. 😀 Jeśli w pytaniu mamy co, to stawiam na jajko. Jeśli będzie kto, to powiem, że kura.
johny1981:Na początku było słowo.
Maxicb3: Dajmy, że kura.
Adis: Zabawiłbym się w filozofa, ale postawię na jajko.
Czy powstanie kiedyś drużyna ,,Redaktorki SpS News”?
Agata: Trudno powiedzieć ale wydaje mi się, że nie. Chociaż osobiście mogę się mylić, ale każdy z nas ma swoje cele i mamy zróżnicowane umiejętności. Wydaje mi się, że redakcja nam na tę chwile wystarczy.
johny1981: Nie. Choćby dlatego, że Adis nigdy nie odejdzie z Orłów Gorzów.
Maxicb3: Aktualnie brakowałoby nam i tak jednego zawodnika, lecz takich planów aktualnie nie ma (chyba, że o czymś nie wiem 😀 ).
Adis: Zarys pomysłu był, ale szybko upadł. Raczej mamy swoje cele w grze i ciężko byłoby nam pogodzić je we wspólnym tworze.
Kto w redakcji pije najwięcej oranżady?
Agata: Trudno powiedzieć, co kto pije, bo każdy z nas ma własny gabinet. 😀 Ja osobiście stawiam na zieloną herbatę i wodę.
johny1981:U nas nikomu woda sodowa nie uderzyła do głowy, więc jeśli koledzy i koleżanki popijają to w niewielkich ilościach.
Maxicb3: Najwięcej to z pewnością Adis, chociaż ja od niego zbytnio nie odbiegam pod tym względem. Reszta może coś więcej niż oranżadę, więc traci. 😀
Adis: Nie wiem skąd Kacperek ma takie informacje, że to ja piję najwięcej. Jestem maniakiem czarnej herbaty z miodem. Oranżadę piję rzadko.
Kto robi kawę w redakcji?
Agata: Tak jak w szkole, mamy dyżury. Co tydzień kawę robi ktoś inny. Teraz jak mamy już taki długi staż to nawet wiemy, kto pije kawę w jakim kubku i czy słodzi.
johny1981: Sekretarka automatyczna.
Maxicb3: Mamy osobę do tego typu spraw. Jednak ja wybieram herbatę, bądź właśnie oranżadę. 😀
Adis: Agata chyba zapomniała, że odkąd kupiliśmy służbowe Ferrari, kawę robi sekretarka.
Ile % czystego alkoholu powinien mieć dobry bimberek? – to pytanie z chemii.
Agata: W zależności co kto rozumie przez słowo dobry i jaką ma mocną głowę. Jeśli opierać się na regułach z chemii to powiem, że wolałam w szkole wf, czy polski i pozostawię pytanie do odpowiedzi dla kolegów.
johny1981:Nie wiem. Byłem chory jak mieliśmy o tym lekcję na chemii, a potem nie odpisałem zeszytów…
Maxicb3: Idźcie mi z chemią! 😀
Adis: Sprawdziłem w necie, więc już wiem, ale raczej ta wiedza mi się nie przyda. Bimbrowni raczej nie otworzę. 😀
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i mamy nadzieję, że bawiliście się tak dobrze, jak my. 😀
1 thought on “Zamiana ról – „SpS News” w ogniu pytań”
Hellu
(23 lutego 2020 - 16:26)Pozdro dla Agatki 🙂