Wszyscy znamy go jako Roberto. Trafił do naszego artykułu po zdobyciu czterech złotych medali, co ciekawe wszystkie wywalczył w zawodach indywidualnych. To wyjątkowy przypadek wśród zawodników naszej gry. Sprawdźmy jakie ma podejście do zawodów indywidualnych, a jak idzie mu jazda w drużynie.
Twoje wyniki w grze są wyjątkowe. Jak udało Ci się zdobyć cztery złote medale broniąc przy tym tytuły mistrzowskie?
Na pewno nie była to bułka z masłem. W poprzednim sezonie Exterminator ostro naciskał, ale przewaga z pierwszej jego części wystarczyła aby zdobyć tytuły mistrzowskie w IMKJ i IMK.Obrona była jeszcze trudniejsza, bo wszyscy starli się bić mistrza. Udało się obronić oba tytuły 1 punktem, czyli widać jak było na styku. Tym razem też chyba zaprocentowała przewaga z poprzednich rund. Gratulacje dla kolegów z Norwegii, bo stworzyliśmy ciekawe widowisko.
W lidze jednak już tak dobrze ci nie idzie. Nasuwa mi się pytanie, czy zawody indywidualne są dla ciebie ważniejsze niż drużynowe?
Jeżeli w lidze o nic się nie walczy, to można postawić na zawody indywidualne. Ale zgadza się. W tej chwili stawiam na zawody indywidualne. Ostatnie sezony w SpS skupiałem się na drużynie, dlatego teraz postanowiłem zrobić coś dla siebie, a że warunki w Norwegii też ku temu sprzyjały to się to całkiem nieźle udało. Chciałem jednak zauważyć, że w poprzednim sezonie w Anglii z BHT zdobyliśmy srebrny medal w Premiership i dołożyłem do tego dużą cegiełkę, mając drugą średnią biegowa w drużynie i 9 w lidze, więc nie do końca prawdą jest, że liga dla mnie jest nieważna.
IMŚJ to zawody o które nie mogłam nie spytać. Co się stało, że odpadłeś z nich w pierwszej rundzie?
Zapomniałem zabrać ze sobą beczkę z nitro. A tak serio patrząc na wyniki swoje i innych uważam, że na razie nie mam szans powalczyć o medale w czołówce światowej. A jazda o pietruszkę i zajeżdżanie sprzętu średnio mnie interesuje.
Czy to prawda, że „odpuściłeś” zawody DPŚ?
Kto rozsiewa takie plotki? Razem z Dżi miałem najlepszy wynik w drużynie, więc w takim razie co zrobili pozostali koledzy? Po prostu nie mieliśmy ciśnienia na walkę o DPŚ za wszelka cenę i każdy pojechał na sprzęcie takim jaki miał w garażu. Z drugiej strony nie spodziewaliśmy się, że będzie aż taki mocny poziom tych zawodów.
W Szwecji i Anglii twoim drużynom idzie słabo. Obawiasz się spadku do niższej ligi?
Nie wiem, czy to traktować w kwestiach obawy. Trzeba brać na klatę to co jest. Jak spadniemy to trudno. To tylko gra i nic się nie dzieje. Jeśli nam się nie znudzi zabawa w SH to będziemy jechać dalej w niższej lidze i świat się nie zawali.
Tak jak pisaliśmy udało ci się zdobyć cztery złote medale. Które złoto przyszło ci najtrudniej?
O każde trzeba było powalczyć. Nikt za darmo punktów nie rozdaje. Trudniej było jednak obronić oba złota, bo zaliczka punktowa przed ostatnimi rundami była mniejsza niż w poprzednim sezonie, a i warunki torowe w tych rundach też mi nie sprzyjały. A patrząc jak mnie gonili w IMKJ Dżi i w IMK Cinek to pieluchy były w pogotowiu.