SH News

W niedzielę 7. kolejka w polskiej lidze. Losowa jak każda poprzednia i każda następna. Pytanie, czy w połowie rozgrywek będziemy w stanie realnie ocenić siłę poszczególnych ekip? Po 7. kolejkach coś będziemy wiedzieć – przynajmniej jakie warunki pogodowe dają szansę na punkt bonusowy poszczególnym parom.W siódmej kolejce Ekstraligi w zasadzie same ważne pojedynki. W kontekście walki o medale istotne będzie starcie Apatora Toruń z Filetem z Mintaja. Mecz zaczyna się na twardej w słońcu, więc stawiamy, że początek będzie należał do gospodarzy. Apator dobrze zaczął sezon, ale dwa ostatnie mecze przegrał. Ścisk w czołówce jest bardzo duży, więc każda strata punktów może wiele kosztować. Inaczej mówiąc po tej kolejce Apator może spaść nawet na czwarte miejsce w tabeli. Albo umocnić się w fotelu lidera. Z kolei Filety stać na wskoczenie po tej kolejce na podium.

W starciu Wyciętej Szprychy z DARK RIDERS spotykają się sąsiedzi w tabeli, w dodatku sąsiedzi z podium. Nie ma chmur, nie ma DARK i do tego nie była potrzebna minimalna zmiana. Ponieważ mecz zacznie się w deszczu, do Szprychy mają od początku lekką przewagę. Taktycznie jest to mocniejszy zespół, więc w ciemno stawiamy na wygraną gospodarzy.

Kolejna potyczka to mecz zespołów z miejsc 5-6, czyli spotkanie Smokersi-Metanol Raiders. Co ciekawe obie ekipy tracą do lidera tylko dwa punkty, więc każdy, kto wygra ten mecz ma szansę wskoczyć po tej kolejce na podium. Ubiegły sezon to była walka do końca o brąz między tymi ekipami, a decydowały małe punkty. Dokładnie dwa. Minimalne zmiany mocno obniżyły wartość obydwu ekip. Ale i tak mecz zapowiada się ciekawie. Smokersi mają nawierzchnię grząską, ale to goście mają pogodę pochmurną. Niezły mix, który zapowiada emocje.

No i czwarty mecz ekip z miejsc 7-8. Jest zdecydowanie za wcześnie, by stwierdzić, że to mecz o utrzymanie, bo każda z tych ekip jest jeszcze w stanie powalczyć o wysokie miejsce. Jeśli zagrają im warunki. W tym spotkaniu przewagę ma Husaria. SS Kumite ma gigantycznego pecha, bo pogoda zmieniła tor na grząski, a do tego nadal pada. A co to oznacza? No, Husaria w tych warunkach czuje się jak u siebie…

W lidze 1.1 pojedynek na szczycie. KM Ostrów podejmie Speedway Fanatic i przynajmniej na początku pogoda uśmiecha się do nich szeroko. Nie pada, a to już dużo w pojedynku z Fanatic.

O pierwsze zwycięstwo jadą OSK Prawko, które podejmie DEATH RIDERS. Plusiki powoli zbierają wygrane, ale w niedzielę pogoda im nie sprzyja. Tor normalny i chmury to nie jest pogoda dla nich, ale dla gospodarzy też nie. Miało być sprawiedliwie i jest!

O piąte zwycięstwa walczą też Lucky Loser Team oraz Husaria Team Akademia. Ci pierwsi jadą do Podgórza Toruńskiego, ci drudzy zmierzą się z Magic Speedway. W pierwszym spotkaniu szanse są wyrównane, chociaż goście znacznie lepiej radzą sobie po zmianach w silniku gry. W drugim pojedynku raczej wskazujemy na wygraną gości. Słońce powinno im dodać skrzydeł.

W lidze 1.2 zagadką pozostaje pytanie, czy Oszukać Przeznaczenie zakończy pierwszą cześć sezonu bez porażki. W niedziele czeka ich starcie z wiceliderem. Jadą na swoich śmieciach, w swoich warunkach, więc czemu nie mają wygrać po raz siódmy?

O ważne punkty pojadą KAES ROW Rybnik oraz Dziki Zgon. Obydwie ekipy mają na koncie tylko po jednej wygranej i liga mocno im ucieka. Rybnik podejmie Stal Team Racing ZKS, a Zgon RzTż Rzeszów. Obydwaj przeciwnicy wymagający i chyba to goście są faworytami.

Raczej pewne punkty przytuli Pergo Nowe Drzewce Gorzów, które podejmie Bandyckie Gryfy Team. Goście na razie tylko raz wygrali, wysoko z KAES ROW, ale wcześniej przegrywali sromotnie. Pergo jedzie u siebie, do tego pada deszcz…