Jak powiedziane zostało… tak też i się stało! Darczello mistrzem świata!

Kolejna edycja Grand Prix jest już za nami! Pora przyjrzeć się jak wyglądały zmagania najlepszych zawodników na świecie o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata… A działo się bardzo dużo!

Przejdźmy więc do meritum i zacznijmy od najlepszego z najlepszych – Duńczyka, darczello. Zawodnik ten zaczął cykl GP z wysokiego C wygrywając pierwszą rundę turnieju. Już wtedy dał jasny sygnał swoim rywalom, że będzie się on liczyć w walce o najwyższe laury. Jego motywacja bez cienia wątpliwości była tym wyższa, że w poprzednim sezonie nie wiele zabrakło a nie utrzymałby się w cyklu i w ogóle nie widzielibyśmy go w cyklu, bowiem w eliminacjach do GP odpadł w półfinałach. Warto przypomnieć też, że w pierwszej edycji GP darczello był i na koniec sezonu został brązowym medalistą indywidualnych mistrzostw świata, to też obecnie na pewno chciał i mierzył wysoko co finalnie się udało, a dziś świętuje mistrzostwo.

Ale koniec historii. W 2 i 3 rundzie Duńczyk zaliczył minimalny zjazd formy i zajmował kolejno 8 i 6 miejsce. Na jego szczęście zadziałało to, że jego bezpośredni rywale również zaliczyli wpadki, zwłaszcza w 3 rundzie gdzie to na podium stanęli zawodnicy, którzy jak się finalnie okazało w walce o tytuł mistrza świata już się nie liczyli, a głównie walczyli o niższe miejsca podium jak i samo utrzymanie w cyklu. Co ciekawe rundę 3 wygrał Erkuos, który ostatecznie na koniec GP zajął dopiero odległe 11 miejsce. Później darczello wrócił już na właściwe tory i nie schodził z podium do końca zmagań. Jego postawa jak i rywali spowodowała, że na rundę przed końcem mógł być w zasadzie pewny mistrzostwa. Wystarczyło postawić kropkę nad „i”… i właśnie tak się stało. Droga do mistrzostwa więc nie była łatwa i prosta a raczej wyboista i kręta ale takie mistrzostwa smakują bez wątpliwości najlepiej, a sam Duńczyk doskonale ten smak już zna!

Wicemistrzem świata został RD9, a więc zawodnik, który w tym sezonie przystępował do walki w Grand Prix z pozycji obrońcy tytułu. Poprzeczkę więc Czech sam sobie bez wątpienia zawiesił wysoko. Trochę zabrakło by być pierwszym zawodnikiem w historii, który tytuł Indywidualnego Mistrza Świata obroni, nie mniej jednak RD9 stał się pierwszym mistrzem w historii GP, który w następnym sezonie pozostał na podium. Tytułu więc Czech nie obronił ale i tak do historii w pewien sposób przeszedł. Warto tu bowiem podkreślić, właśnie to, że nikomu do tej pory nie udało się dwa razy z rzędu stanąć na podium a już tym bardziej mistrzowi świata. Pawe78, więc mistrz z 1 edycji GP, 2 edycję zakończył tuż za podium na 4 miejscu a ów edycję wygrał właśnie RD9, który dziś cieszy się z wicemistrzostwa.

Droga do srebrnego medalu GP również i dla Czecha nie należała do łatwych. RD9 miał bardzo chwiejną formę na przestrzeni sezonu. Zaczął od 10 punktów i 4 miejsca, później 2 rundę wygrał by następnie w 3, 4 i 5 rundzie zakończyć zawody na kolejno miejscu 8, 6 oraz 7. Na rundę przed końcem zajmował on jednak 2 pozycję z przewagą 3 oczek nad Jesionem. Czech wziąwszy się w garść ostatecznie wygrał ostatnią 6 rundę, czym przypieczętował sobie wicemistrzostwo świata.

Jesion z kolei to zawodnik, który pierwszy raz w historii obronił miejsce, które zajął w poprzednim sezonie i ex aequo z RD9 pierwszy, który dwa razy z rzędu stanął na podium. Polak w poprzednim sezonie zakończył cykl Grand Prix na najniższym stopniu podium i tym razem ta sztuka ponownie mu się udała.

Co ciekawe Jesion jest przykładem zawodnika, który pokazuje, że wygrywanie i regularne stanie na podium nie jest konieczne by finalnie zmagania GP skończyć z medalem. A dzieje się tak ponieważ Polak stanął na podium tylko i wyłącznie raz… podczas 1 rundy gdzie to zajął… a jakże… 3 miejsce. Później do podium zbliżył się tylko raz! I zrobił to podczas 2 rundy, którą zakończył na 4 miejscu. Później był kolejno 9, 7, 5 i znów 9. Trzeba oddać co cesarskie, faktycznie podczas 5 rundy, gdzie zajął 5 miejsce, tak naprawdę był ex aequo czwarty z punktem straty do podium ale w raporcie z zawodów jego nazwisko widnieje przy pozycji 5, więc tak też podajemy. Dwucyfrową zdobycz punktową miał on tylko dwa razy. Podczas 1 rundy, gdzie zajął 3 miejsce – zdobył wtedy 11 oczek oraz także podczas omawianej wyżej rundy 5, podczas której zdobył punktów 10. Mimo to udało mu się zająć 3 miejsce w całym cyklu. Bez wątpienia miał trochę szczęścia i wyniki jego rywali oczywiście mu pomogły ale trzeba zaznaczyć i podkreślić to, że gdyby nie jego równa jazda we wszystkich 6 rundach, to nawet chwiejna forma jego rywali nie pomogłaby mu w tym osiągnięciu!

I na koniec szybki rzut oka na tych, którzy pozostali w cyklu GP na kolejny sezon. Względem tego o czym pisaliśmy w poprzednim artykule o Grand Prix, 2 na 3 zawodników, którzy w pierwszej 6 się mieścili, w niej pozostało. Mowa tutaj o zawodnikach Graudenz i squall1. Niemiec i Włoch utrzymali swoje pozycje zajmowane przed ostatnią rundą GP i jednocześnie nie wykorzystali małego potknięcia się trzeciego Jesiona. Warto tu przypomnieć, że Graudenz miał zaledwie punkcik straty do Polaka, jednak oboje zdobyli na koniec GP po 8 punktów przez co ich pozycje nie uległy zmianie. Piąty squall1 miał 2 oczka straty do Jesiona. Ten z kolei odrobił tylko 1 punkt, przez co nie wyprzedził ani Niema ani Polaka. 

Pozmieniało się jednak na miejscu 6 więc ostatnim, które premiuje utrzymaniem się w cyklu. Przed ostatnią rundą tę pozycję zajmował Erkuos. Australijczyk jednak totalnie zawalił ostatnie zawody. Upadek w pierwszym biegu całkowicie wybił z rytmu tego zawodnika, który koniec końców zdobył zaledwie 3 punkty przez co z 6 miejsca spadł na odległe 11. W walkę o 6 miejsce włączyli się więc inni zainteresowani, a byli to Bobo, X von Amor i pawe78. Amerykanin podobnie jak Australijczyk całkiem zepsuł zawody. X von Amor zdobywając tylko 4 oczka, również zaprzepaścił szanse na utrzymanie w cyklu i ostatecznie zakończył zmagania na 12 pozycji. Bobo i pawe78 wykorzystali potknięcia rywali i walczyli zaciekle o ostatnie miejsce premiowane utrzymaniem. Zwycięsko z tej batalii wyszedł jednak Polak, który zakończywszy 6 rundę na 2 miejscu wskoczył w generalce na 6 lokatę i wywalczył możliwość jazdy w Grand Prix w przyszłym sezonie.

Tym samym pawe78 obok darczello i RD9 są jedynymi zawodnikami, którzy jeździli we wszystkich 3 edycjach Grand Prix i pojadą w następnej 4.

I na koniec formalność… Tak prezentuje się Klasyfikacja Generalna po wszystkich 6 rundach Grand Prix w sezonie 4:

#. Zawodnik (Klub) Runda 1 Runda 2 Runda 3 Runda 4 Runda 5 Runda 6 Suma punktów
1.  darczello (3, 2, 3, 3, 3) 14  (2, 3, 1, 1, 1) 8 (3, 3, 0, 0, 3) 9 (2, 2, 3, 3, 3) 13  (2, 3, 2, 3, 3) 13  (0, 3, 3, 2, 2) 10  67
2.  RD9 (3, 3, 1, 2, 1) 10 (3, 2, 3, 3, 3) 14  (0, 0, 2, 3, 3) 8 (3, 2, 3, 0, 1) 9 (1, 0, 2, 3, 2) 8 (3, 2, 3, 3, 2) 13  62
3.  Jesion (2, 2, 3, 1, 3) 11  (3, 3, 0, 0, 3) 9 (2, 0, 1, 3, 1) 7 (2, 3, d, 1, 3) 9 (2, 1, 2, 2, 3) 10 (1, 0, 2, 2, 3) 8 54
4.  Graudenz (0, 0, 3, 1, 2) 6 (1, 3, 2, 1, 0) 7 (3, 2, 3, 1, 1) 10  (2, 0, 1, 3, 3) 9 (3, 3, 1, 3, 3) 13  (2, 0, d, 3, 3) 8 53
5.  squall1 (1, 2, 0, 0, d) 3 (3, 2, 3, 2, 3) 13  (1, 1, 3, 3, 2) 10  (1, 3, 1, 3, 2) 10  (2, 2, 0, 2, 2) 8 (2, 2, 2, 2, 1) 9 53
6.  pawe78 (u, 0, 1, 3, 3) 7 (0, 1, 3, 3, 2) 9 (3, 1, 2, 2, 2) 10 (2, 1, 1, 2, 1) 7 (1, 2, 1, 0, 2) 6 (3, 3, 3, 2, 1) 12  51
7.  Bobo (3, 3, 0, 0, 0) 6 (2, 3, 2, 3, 2) 12  (0, 0, 1, 1, 3) 5 (3, 3, 0, 2, 0) 8 (0, 0, 3, 2, 3) 8 (1, 1, 2, 3, 3) 10 49
8.  Kowal910 (3, 1, 1, 3, 3) 11  (2, 0, 1, 2, 0) 5 (2, 3, 0, 0, 1) 6 (1, 1, 2, 1, u) 5 (3, 2, 3, 1, 2) 11  (3, 1, 2, 1, 0) 7 45
9.  mendzel (2, 2, 2, 3, 0) 9 (2, 2, 0, 2, 1) 7 (0, 2, 2, 1, 0) 5 (3, 3, 1, 2, 0) 9 (2, 1, 0, 3, 0) 6 (1, 1, 3, 0, 3) 8 44
10.  Sadlah (2, 1, 2, 0, 1) 6 (0, 1, 2, 0, 1) 4 (3, 1, 1, 1, 1) 7 (3, 1, 2, 0, 2) 8 (3, 2, 3, 1, 1) 10 (3, 2, 1, 1, 2) 9 44
11.  Erkuos (0, 1, 2, 2, 2) 7 (0, 0, 3, 3, 3) 9 (1, 2, 3, 3, 3) 12  (0, 0, 3, 2, 3) 8 (1, 3, 0, 0, 0) 4 (u, 3, 0, 0, 0) 3 43
12.  X von Amor (1, d, 3, 2, 2) 8 (1, 0, 1, 2, 2) 6 (2, 3, 1, 2, 2) 10 (0, 2, 3, 3, 2) 10  (1, 1, 1, 1, 1) 5 (1, 2, 1, 0, 0) 4 43
13.  lesniu3 (0, 3, 1, 2, 2) 8 (0, 2, 2, 1, 1) 6 (1, 3, 3, 2, t) 9 (1, 0, 0, 0, 0) 1 (0, 0, 0, 1, 1) 2 (2, 3, 1, 1, 1) 8 34
14.  fadrian (1, 3, 0, 1, 1) 6 (3, 1, 1, 1, 2) 8 (0, 0, 2, 0, 2) 4 (1, 1, 0, 0, 2) 4 (0, 1, 2, 2, 1) 6 (0, 0, 1, 0, 2) 3 31
15.  DARO66K (1, 1, 2, 0, 1) 5 (1, 0, 0, 0, 0) 1 (2, 2, 0, 2, 0) 6 (0, 0, 2, 1, 1) 4 (3, 3, 1, 0, 0) 7 (2, 1, 0, 3, 0) 6 29
16.  bestsim (2, d, 0, 1, 0) 3 (1, 1, 0, 0, 0) 2 (1, 1, 0, 0, 0) 2 (0, 2, 2, 1, 1) 6 (0, 0, 3, 0, 0) 3 (0, 0, 0, 1, 1) 2 18
Gratulujemy zwycięzcom! I już teraz zapraszamy na kolejne żużlowe zmagania i emocje bo końcówka sezonu zwiastuje i zapowiada nam kolejne emocje i rywalizacje bo już wielkimi krokami zbliżają się takie zawody jak Złoty Kask czy Drużynowy Puchar Świata Juniorów, nie wspominając już o ostatnich i decydujących meczach ligowych! Walka o trofea i prawdziwy żużel dopiero przed nami!

 

Post Author: MrZuma

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *