Wiele niespodzianek, duży potencjał niektórych reprezentacji i historyczne wyniki! To wszystko podczas otwarcia piątego sezonu turniejem Drużynowego Pucharu Świata.
Zanim przejdziemy do meritum i ujawnienia nowych mistrzów, zobaczmy co działo się po drodze w DPŚ.
Ćwierćfinał 1
W przeprowadzonej przez nas ankiecie w poprzednim artykule wybieraliście do awansu do półfinału w większości Słowaków i obrońców tytułu Polaków. Na stadionie panowało upalne słońce. Obrońcy tytułu szybko zostali oblani zimną wodą i odpadli już w ćwierćfinale zajmując ostatnie miejsce w swojej grupie. Wcale nie tak źle wypadli Ukraińcy, którzy musieli jechać w 4 przez usunięcie konta przez Franka. Drugie miejsce i awans wywalczyli Australijczycy, a tego dnia przewodził im Erkuos, który zdobył 14pkt. Równie skuteczny był jeden ze Słoweńców. Przemo78 również dla swojego kraju zdobył 14pkt i razem z drużyną awansował do półfinału z pierwszego miejsca.
Ćwierćfinał 2
W głosowaniu stawialiście na Amerykanów i Rosjanów. Tutaj stadion spowijały chmury z przebijającym się słońcem. Norwedzy w tej walce od samego początku nie stanowili zagrożenia dla pozostałych trzech reprezentacji. Do końca rozgrywały się losy Amerykanów, Szwedów i Rosjanów. Najgorzej z tej trójki wypadli Amerykanie, którzy zdobyli 37pkt co stanowi o 5 mniej od Rosjanów i 9 mniej od Szwedów. Tak reprezentacja Szwecji awansowała do półfinałów z pierwszego miejsca, a razem z nimi do półfinału przeszli Rosjanie.
Ćwierćfinał 3
Najczęściej głosowaliście na Francję i Danię. Najmniej od początku liczyła się Finlandia. A prawdziwa batalia rozegrała się pomiędzy Łotwą, Francją i Danią. Do samego końca nie było wiadomo które dwie reprezentacje przejdą do półfinałów. Do tego pech jednego z Francuzów i jego dwa defekty to wynik mógłby być nieco inny, ale nie nam to oceniać. W ostatnim biegu rozstrzygnęła się walka Francuzów z Łotyszami o zajęcie drugiego miejsca, bo chwilę wcześniej awans wywalczyli sobie Duńczycy. W tej bitwie wygrali Łotysze i to oni powędrowali do półfinału.
Ćwierćfinał 4
Wszyscy po DPŚJ stawiali na Włochów i Niemców. A tu niespodzianka, ani jedni ani drudzy nie przeszli nawet do półfinału… Ale był to najbardziej równy ćwierćfinał w historii SH. Pierwsza drużyna zgromadziła punktów 39 a ostatnia 36. Różnica 3pkt między pierwszą a ostatnią drużyną to naprawdę jak na tą imprezę coś niesamowitego. Być może więcej szczęścia mieli tego dnia Brytyjczycy i Czesi i to oni przeszli do półfinału.
Półfinał 1
Szwedzi i Łotysze, którzy w ćwierćfinałach sprawili nam niezłe zaskoczenie, w półfinałach nie mieli już tyle do powiedzenia. Kolejny dobry występ Słowaków i przejście do finału z pierwszego miejsca. Drugą reprezentacją z tego półfinału która przeszła do finału zostali Brytyjczycy.
Półfinał 2
Tym razem Czesi zanotowali najsłabszy występ w swojej historii. Zaledwie 19pkt tej reprezentacji. Walka więc toczyła się pomiędzy Australią, Danią i Rosją. Duńczycy po raz drugi wygrali w swojej grupie i trafiają do finału. Rosjanie i Australijczycy do ostatniego biegu mieli szansę na awans, a ostateczna różnica pomiędzy nimi to 1pkt. Zwycięsko wyszli w tym pojedynku Rosjanie. Być może przez taśmę bestsim’a w ostatnim biegu.
Finał
Więc do finału przystąpiła Dania, Słowenia, Rosja i Wielka Brytania. Dla Słowaków to był już trzeci finał na tym turnieju na przestrzeni czterech edycji DPŚ. Najwięcej co udało im się zyskać to wicemistrzostwo podczas drugiego sezonu SH. Tym razem po dobrej batalii z Duńczykami zostali oni Drużynowymi Mistrzami Świata. Duńczycy drugi raz w historii doszli do wielkiego finału i drugi raz zdobyli wicemistrzostwo drużynowe. Dla Rosjan także to był już drugi udział w finale tego turnieju, ale tym razem stanęli oni na najniższym miejscu podium i dołączyli do grona reprezentacji zdobywających medale na tym turnieju. Brytyjczycy pierwszy raz startowali w finałach DPŚ, co jest dla nich na pewno wielkim osiągnieciem i mimo tego, że nie udało się wskoczyć na podium, to mogą być z siebie dumni. A do brązowego medalu zabrakło naprawdę niewiele, bo Wielka Brytania zakończyła finał mając jeden punkt straty do Rosjan.