Wakacje wakacjami, obóz obozem… Ale jedno jest pewne! Ten artykuł to jedna wielka statystyka.

Sezon rozpoczął się w najlepsze! Dziś odbyła się 3 runda zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Kraju Juniorów! To znaczy… Dziś… Dla mnie to dziś… A dla Ciebie drogi czytelniku to w sumie nie wiem… Zależy kiedy czytasz. Tak czy siak, walka o najwyższe trofea już trwa. My jednak cofniemy się trochę w czasie i oglądając raporty z przygotowań przedsezonowych popatrzymy sobie na to jak zawodnicy szlifowali swoje umiejętności! No i czy w ogóle to robili. Zapraszamy!

Jeszcze tak skromnie odnosząc się do tytułu… tak… ten artykuł jest i będzie jedną wielką statystyką. Długo myślałem jak się za ten temat zabrać. I tak sobie siedzę… Mija sekunda… potem minuta… i potem nie wiem bo chyba zasnąłem… ale w końcu uznałem… Nie będę pisać rozbudowanych wydarzeń i atrakcji jakie czekają na żużlowców w każdym z hoteli… O tym już kiedyś było pisane, chętni mogą sobie ten artykuł wygrzebać. Generalnie sprawdziłem… Oferta tych miejsc się nie zmieniła. Dalej imprezki, bitwy na poduszki i jakieś Wiktorie… Słowem… Nic nowego. Jednak jest w tych miejscach coś co nadal przyciąga zawodników… Po tych wszystkich przemyśleniach doszedłem do jednego prostego wniosku…

„Czort z tym! Nie piszę tego…”

Nie no tak serio to moja konkluzja była taka:

„Czort z tym! Piszę co mi ślina na język przyniesie”

Po głębszym zastanowieniu okazało się, że tym przypadku jednak raczej nie ślina na język a raczej… układ nerwowy na palce… czy jakoś tak. Pewnie teraz czytając to drogi czytelniku masz takie: „Zuma, co ty pitolisz?!” I może słusznie… Więc… Po tym przy długim wstępie może po prostu przejdźmy do tej arcyciekawej garści statystyk! Zaczynamy!

Zacznijmy więc może od głównej i najważniejszej statystyki. W oficjalnych danych Związku Speedway Hero istnieje informacja, że zarejestrowanych z aktywną licencją „Ż”, jest 1197 żużlowców. To dużo… Ilu z nich jest aktywnych ZSH już nie podaje ale można tę liczbę tak liczyć… może przez pół… ale co ja tam wiem. Opierając się na oficjalnych statystykach, można łatwo dojść do konkluzji, że na obozy treningowe przed tym sezonem pojechało ledwie ponad 23% aktywnych zawodników. Dokładnie to 279 żużlowców. Czy to dużo czy to mało… Sam to oceń drogi czytelniku. 

No dobrze i gdzie sobie tych nieco poniżej 300 grajków pojechało? Zdecydowana większość bo aż 116 graczy wyjechało na różnego rodzaju obozy Techniczne. Czy to dlatego, że te podła pochmurna pogoda zdominowała poprzedni sezon? No dobra, dobra… Przepraszam! Ja już może o pogodzie mówić nie będę, bo to drażliwy temat jest. A ostatnio jak o nim pisałem to… Może już przejdźmy dalej… Aż 81 zawodników, którzy wybrali ten rodzaj obozów zdecydowało się na najintensywniejszy jego wariant. Jaki tego efekt? Na pewno są bardzo zmęczeni ale za to jakie profity! Hotel Lloret de Mar na wybrzeżu Costa Brava znów więc cieszy się dużym zainteresowaniem! Wielkie brawa!

Obóz średnio zaawansowany wybrało z tej grupy 27 osób. Więc taka stabilna liczba można powiedzieć. Hotel w Chorwackim Medulinie na pewno ugościł zawodników najlepiej jak potrafił. Co do samego treningu to w sumie mało o nim wiemy. Coś na pewno zawodnicy sobie poćwiczyli. Krążą jednak plotki, że spora część z nich była aktywnymi uczestnikami na wydarzeniach w koloseum znajdującym się w pobliskiej Puli. Czy się tam zawodnicy bili czy tylko oglądali… Tego niestety nie wiemy.

I na koniec obóz lekki. Taki, że… niby potrenuję ale niby takie bardziej wakacje bym powiedział. Taki wariant wybrało 8 żużlowców. Na pewno mniejsze mają umiejętności ale za to jaka forma! Strach się bać! Na pewno nie bał się hotel w Bornym Sulinowie, bo pewnie jakiegoś zawodnicy niemałego „grosza dali hotelowi”.

Załóżmy, że nie będziemy tu jednak mówić w szczegółów o tym ile zawodnicy wydali na te wszystkie obozy… Wiadomo… O pieniądzach się nie rozmawia… To są przecież takie drażliwe tematy… Jeszcze jakieś tokeny… Zaraz się okaże, że to całe NFT też hotele wprowadziły… Ja nie wiem o co chodzi… A w myśl odwiecznej i ważnej zasady: „Nie znam się, to się wypowiem”… to na ten temat się wezmę i nie wypowiem!

Okej to skoro to mamy załatwione, to chodźmy dalej! Drugim najczęściej wybieranym rodzajem obozów były te bardziej nastawione na aspekty Fizyczne! Takie klimaty wybrało w sumie 88 zawodników, a 64 z nich wyjechało do Portugalii na najintensywniejszy z dostępnych wariantów! Piękny hotel, piękna plaża, piękne obiekty treningowe… No sukces gwarantowany! Forma to tutaj musi być robiona konkretnie! Tylko jakoś… wszystkim ona po obozie spadła… to nie wiem czy coś źle trenowali czy w broszurce nakłamali… 

Formę stabilną zachowali jednak ci, którzy wybrali opcję średnią! Było ich 17. Poćwiczyli, pobiegali, kondychę zrobili! Co tu dużo mówić! To był konkret! A i Grecja gdzie pojechali… to też jest konkret miejsce. Więc jednym słowem… No konkret obóz no!

No i wreszcie obóz, który z nazwy sam sobie przeczy. Lekki obóz fizyczny! To tak jak powiedzieć ciężki trening regeneracyjny… Ale żeby było jeszcze dziwniej wszystkim 7 żużlowcom, którzy zostali w Polsce na taki wariant… Chwalą się mocną formą… Może w tym szaleństwie jest metoda!

No i na końcu obozy motoryczne. Te były wybierane najrzadziej bo tylko 75 razy… Ale za to ta grupka żużlowców będzie prawdziwymi kotami pod taśmą! Klasycznie najwięcej żużlowców wybrało najcięższą opcję. Tym celem udali się do Włoch i… i… i w zasadzie to wszystko co wiemy. Słyszałem jakieś plotki, że grali oni w zbijaka i tak ćwiczyli refleks… Co kto woli…

Czechy! Piękne miejsce! Świetni żużlowcy i fantastyczne techniki treningowe doskonalące zdolność refleksu! Co jest kluczem tego sukcesu? Okazuje się, ze… gra w klasy i skakanka. Brzmi absurdalnie ale na taką formę treningu zdecydowało się 13 zawodników. Okej… Nie oceniamy… A nóż ta 13 teraz zdemoluje twarde tory a skąpane w słonecznym upale miejsca rozgrywanych zawodów będą dla nich istnym rajem… Czas pokaże.

Ostatni obóz… Ten lekki… odbył się w Polsce. Dowiedzieliśmy, że pojechało tam również 13 żużlowców. Ale co tam robili? No niestety tego już nie wiemy. Wszystko jest owiane tak wielką tajemnicą, że nie wiemy nawet co trenowali! To znaczy wiemy… Refleks… Ale jak? To już słodka tajemnica tych, którzy zamknęli się w Olsztyńskim hotelu. Może kiedyś wyjawią co tam się działo… Póki co… Cisza.

No i tak się prezentują statystyki obozowe, które udostępnił nam Związek Speedway Hero. Nuda prawda? Więc po prostu na tym skończę! Jeśli dobrnąłeś drogi czytelniku do tego miejsca… To gratulacje i chylę czoła! 

Do następnego!

Psst… tęsknicie za pogromcami frustracji?

Post Author: MrZuma

1 thought on “Wakacje wakacjami, obóz obozem… Ale jedno jest pewne! Ten artykuł to jedna wielka statystyka.

    Adamsky73

    (19 stycznia 2022 - 22:52)

    Przeczytane – „plusik” dodany ;p

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *