Witajcie braciszkowie moi mili. To żem ja, Wasz Najulubieńszy piśmiak. Samozwańczy oficjer SpS’owej prwady, blisko prawdy, bliżej prawdy, tak blisko prawdy że bliżej se ni da. Dawno nie żurnaliłem, aż nadszedł czas, gdy roznegliżowany siedziałem w futrzanym krześle w samych rajtkach z napisem „I’m Big Bro”, trzasnąłem stouta, zakurzyłem rakotwora, ale takiego z okrągłym filtrem, poprawiłem mlekiem z dodawką i coś pierdykło i se dziać poczęło.
Czytaj więcej o „Z fazowana torpeda” vol 7. – Kak se mate SpS’owe waraty? …