Piętnastu zawodników stanęło na starcie czwartkowego turnieju. Jedynym, który sprzętu nie ustawił był R666, któremu nie pasował czas rozgrywania finału.
Czytaj więcej o Sobek został mistrzem, ale indywidualnie – relacja z finału ZK …
Piętnastu zawodników stanęło na starcie czwartkowego turnieju. Jedynym, który sprzętu nie ustawił był R666, któremu nie pasował czas rozgrywania finału.
Czytaj więcej o Sobek został mistrzem, ale indywidualnie – relacja z finału ZK …
Przed nami dziewiąta kolejka ligowych zmagań. Kto wyjdzie zwycięsko ze swoich starć, a kto obejdzie się smakiem. Postaraliśmy się to przewidzieć. 🙂
Pora na kolejny „okrągły” odcinek. Tym razem sześćdziesiąty. Dzisiaj wróżby znowu w większości przygotowała dla Was Agata. 🙂
GPC był ostatnim (no może poza zaginionym BK) finałem indywidualnym. Żeby awansować do Grand Prix wystarczyło wystawić sprzęt i spokojnie odjechać pięć biegów. I tak się stało. O mistrzostwo świata znowu będą walczyć juniorzy…
Czytaj więcej o Trzech juniorów w GP – relacja z finału GPC …
Ostatnio na forum pojawiła się dyskusja dotycząca TS-a i gorąco było również z braku energetyka w finale MPK. Stworzyłem nawet wierszyk z tej okazji, które będziecie mogli przeczytać na końcu. Teraz jednak zapraszam na wróżby.
W poniedziałkowy wieczór cała elita SpS-a spotkała się, by wyłonić mistrza IMK. Za pierwszym podejściem mieliśmy sporo zamieszania, ale nie warto już do tego wracać. Tym razem obok GM_Arek nad sprawiedliwym finałem czuwał ADM_Siwy. Na szczęście nie musiał on w trakcie finału niczego poprawiać, bo wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Czytaj więcej o W końcu bez problemów – relacja z finału IMK 2.0 …
Akcji z finałem IMK nie przewidziała nawet nasza szklana kula. Powiemy więcej: to nie śniło się nawet filo… fizjonomom. Ale nie poddajemy się, tak jak nie poddaje się jasnowidz Jackowski, który wziął na warsztat ostatnio słynnego pytona z Konstancina. Jedziemy dalej z naszymi przewidywaniami przyszłości.
Finał IMK wywołał nadspodziewanie duże emocje. Trochę niezdrowe, bo po turnieju pozostał spory niesmak. Z powodu błędu organizatorów rywalizacja nie przebiegała w warunkach zapewniających równe szanse wszystkim. I to jest ten paw, który administracja gry powinna posprzątać. Jak? A skąd niby my mamy to wiedzieć?